Zagadka prawie wyjaśniona
Pierwsza napotkana dziś rano osoba powiedziała, że to... grób nieznanego żołnierza...
I w sumie miała rację. Tyle, że... niemieckiego. W 1945 roku miejscowa ludność pozbierała trupy niemieckich żołnierzy i usypała symboliczną mogiłę. Krzyż wymieniono kilkanaście lat temu. Ilu żołnierzy wehrmachtu spoczywa w tym miejscu nie ustaliłem. Pan Stanisław Adamek mówi, że hełmów pozostało kilkanaście. karmiono z nich kury w obejściach...
_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl