Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Partyzanci na Jurze
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=1&t=4677
Strona 1 z 4

Autor:  lagisz [ 23 sty 2011, 17:45 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Witam.
W wątku o Zabytkowej motoryzacja i lotnictwie na Jurze napisałem kiedyś że wstawię zdjęcia partyzantów Hardego, jak obiecałem tak zrobię ale po namyśle stwierdziłem że lepiej będzie założyć nowy temat.
Zdjęcia które wstawię są pamiątką po mojej babci Alicji Łogiewie z domu Mendrek pseudonim "Diana" łączniczce oddziału Hardego"

Może ktoś z was ma w swych archiwach jakieś perełki dotyczące partyzantki na Jurze, po dziadkach które jeszcze nie ujrzały światła dziennego i zechce się nimi pochwalić.

1.zdjęcie nieznana partyzantka
2. zwiad konny oddziału
3. moja babcia "z raportem 23 VII 1943 Udorz"

Załączniki:
zdjęcie nr 3
UdorzVII1943.jpg
UdorzVII1943.jpg [ 122.61 KiB | Przeglądane 25365 razy ]
zdjęcie nr 2
partyzanci_1944_02.jpg
partyzanci_1944_02.jpg [ 177.75 KiB | Przeglądane 25365 razy ]
zdjęcie nr 1
partyzanci_1944_01.jpg
partyzanci_1944_01.jpg [ 130.06 KiB | Przeglądane 25365 razy ]

Autor:  wolfikk [ 30 sty 2011, 10:23 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

super bardzo fajne. Może by temat rozszerzyć o jakieś bliższe informacje :) myślę, ze temat wart przybliżenia młodszym forumowiczom jak i tym dla których temat jest interesujący

Autor:  save_post [ 31 sty 2011, 08:54 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Cytuj:
Raczej trudno byłoby mu udawać niemieckiego żołnierza z rosyjską PPSz na szyi. Skoro to partyzanci z oddziału Gerarda Woźnicy "Hardego" zatem to oddział Gwardii Ludowej PPS w ramach AK czyli partyzanci z drugiej kompanii batalionu AK "Surowiec" (Oddział Rozpoznawczy 23 Śląskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej)

Może też ktoś rozszerzy temat dotyczący pomocy jakiej udzielili partyzanci "Hardego" oddziałowi batalionu AK "Parasol",który w drodze powrotnej z Krakowa do Warszawy po nieudanym zamachu na dowódcę SS i policji w GG Wilhelma Koppego (Kraków,11.07.1944), stoczył bój w okolicach Udorza z Niemcami.Jak podał Jan Przemsza-Zieliński w "Zagłębie Dąbrowskie w II Wojnie Światowej":
"...Hardy zaalarmowany przez placówki łącznikowe,natychmiast przyjechał do wsi Zarzecze,zaopiekował się rannymi,a kilku żołnierzy "Parasola" przeprowadził na wypoczynek do Bydlińskich Gór..."

Autor:  alkosander [ 14 lut 2011, 13:13 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

WIH wydał w 1961 r.wspomnienia "Hardego". To pewnie najwiarygodniejsze źródło w tej sprawie.

Wieczorem 15 lipca przyjechał do Ziemkówki dowódca patrolu łącznikowego plut. "Tarzan" i zameldował, ze tego dnia w południe zgłosił się do punktu kontaktowego w Górach Bydlińskich łącznik z placówki "Zebra". Przyniósł wiadomość o potyczce w Udorzu grupy warszawskiej z baonu "Parasol" oraz prosił o przybycie do wioski Załęże, aby przejąć kilku uczestników zamachu na gen. SS Koppego w Krakowie, w tym rannego Szyldberga ps. "Dietrich". Zarządziłem natychmiastowy powrót oddziału do obozu w Górach Bydlińskich, a nad ranem 16 lipca udałem się do Załęża, gdzie znajdowali się uczestnicy zamachu w Krakowie: dr "Maks” "Akszak", "Bartek", "Rek", „Basia", "Hala" i chyba "Alodia” oraz dowódca miejscowej drużyny dywersyjnej "Tadek", który zameldował, że rannego ulokowano w Załęzu, u siostry harcmistrza "Jodły" - sanitariuszki Felicji Bieda ps. "Ala". Przetransportowała go tam z Udorza terenowa drużyna dywersyjna pod dowództwem Tadeusza Praskiego ps, "Tadek", podległa ppor. "Ziemi". W niecałą godzinę później przybył do Załęża dowódca grupy warszawskiej "Jeremi", który poprosił mnie o przejęcie opieki nad rannym oraz zapewnienie kwatery pozostałym, na szczęście zdrowym, uczestnikom akcji. Rannego "Dietricha" pozostawiliśmy pod opieką "Ali" i przydzielonej przez dr "Maksa" sanitariuszki, grupy "Parasol" - "Hali", a kilkuosobową grupę "Parasola" przeprowadziliśmy do obozu w Górach Bydlińskich, gdzie zgotowano im serdeczne przyjęcie, Do Załęża odkomenderowany został patrol ochronny i zadaniem ubezpieczenia kwatery "Dietricha” i sanitariuszki „Hali"."Jeremi" zrelacjonował ogólnie przebieg akcji w Krakowie i ostrzelania kolumny samochodów w Porębie Dzierżnej. O potyczce w Udorzu mówił z dużym rozgoryczeniem. Poprosił o przeprowadzenie chłopców z „Parasola” do tej miejscowości na pogrzeb poległych kolegów - "Alego" i "Orlika”. Do eskorty wyznaczyłem dobrze uzbrojoną drużynę z kompanii szkolnej pod dowództwem "Aresa". Do grupy tej dołączył "Tadek" z placówki "Zebra", który miał ułatwić nawiązanie łączności z placówką w Udorzu. Oddział w tym składzie, dochodząc do celu, został ostrzelany przez Niemców, którzy zorganizowali zasadzkę koło dworu. Partyzanci odpowiedzieli ogniem broni maszynowej i wycofali się w stronę lasu, skąd "Jeremi" i "Tadek" poszli okrężną drogą do wioski i nawiązali kontakt z miejscową placówką. Dowiedzieli się, że Niemcy zaskoczyli organizatorów pogrzebu, zabili jednego z miejscowych członków konspiracji AK? a na drogach wiodących do wsi przygotowali zasadzki. W tych warunkach „Jerami" odwołał pogrzeb, podziękował pchor. "Aresowi" za dalszą eskortę i wraz z łącznikiem z Udorza udali się w kierunku Chliny i Przysieki. Ranny "Dietrich" szybko dochodził do zdrowia, tak że 25 lipca mógł już odjechać do Warszawy.

Stoi gdzieś na półkach "Akcja Koppe" Stachiewicza ale po porządkach mam problemy ze znalezieniem czegokolwiek :mrgreen:

Autor:  alkosander [ 14 lut 2011, 14:29 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Mój błąd :oops: Po dokładniejszym przyjrzeniu się - 1981 ale bardzo marnie wydrukowane.

Autor:  sandwich [ 14 lut 2011, 15:46 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Rozumiem, że to nie Gwardia Ludowa, a Gwardia Ludowa WRN, czyli na zdjęciach to już Oddziały Wojskowe Powstańczego Pogotowia Socjalistów (OW PPS) - Śląski okręg AK.
Pytanie brzmi. Skąd mają PPSz.

Autor:  alkosander [ 14 lut 2011, 16:26 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Do oddziału trafiali różni ludzie,z różnych ugrupowań i z różnym uzbrojeniem. Przykład ze wspomnień "Hardego" z początków działania oddziału:
Ponadto przejąłem trzech ludzi z placówki „Zebra” [BCh] Tadeusza Praskiego ps.”Tadek”, „Gruszkę” i „Wichra”. Komendant placówki „Zebra”, Bartosik, dodał od siebie rkm wz.28 co z pepeszą „Tadka”, karabinem „Wichra” i pistoletem „Gruszki” wydatnie powiększyło stan uzbrojenia.

Autor:  u469 [ 14 lut 2011, 17:52 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Ciekawa sprawa z tym RKM-em - może to być albo polski Browning albo radziecki Diektariew, oba były wz.28. Co do PPsz41 to było tego na prawdę sporo. Z tego co opowiadała mi babcia to oddziały skośnookich Hivisów używane często do pacyfikacji wsi w pobliżu Szczekocin, często posiadały swoją pierwotną broń. Babcia zapamiętała ten detal, ponieważ Szpagin z bębnowym magazynkiem jest bardzo charakterystyczny i ciężko go z czymś pomylić (chyba że z PM Suomi, ale tego tutaj raczej nie było). A więc podobnie jak widoczny na jednej fotce MP40 broń rosyjska także mogła być zdobyta na formacjach podległych niemieckiemu dowództwu.
Pozdrawiam

Autor:  Spider [ 01 mar 2011, 22:29 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

1.Władysław Musialik ps."Bolesław" 1945-1947 "NIE" a nastepnie DSZ
2.Jan Gryta ps."Kalina" 1945-1946
3.Lucjan Słonczycki ps."Drabina" 1945-1946 "KWP"
4.Stanisław Wencel p."Twardy" w okresie od 17-05-1945 do dnia aresztowania 04-07- 1945. Dalsze dowodznie oddziałem, już w nowych poakowskich strukturach/DSZ/,
przejął Zenon Pazera ps."Danko" .

Autor:  alkosander [ 03 mar 2011, 12:33 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Link do artykułu w "Dzienniku Polskim" o mało znanych kulisach zamachu na Koppego.

Autor:  mlody [ 03 mar 2011, 16:05 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Stanisław Laskowski (1896-1979)
Urodził się w Końskich ,skąd razem z rodzicami przybył do Zawiercia. Po utworzeniu II Rzeczypospolitej jako ochotnik przekroczył granicę z Niemcami aby wspomagać walkę Górnoślązaków o przyłączenie do Macierzy. W okresie międzywojennym trudnił się kupiectwem i był czynnym działaczem Federacji Polskich Obrońców Ojczyzny. W czasie okupacji został żołnierzem Armii Krajowej, gdzie uzyskał stopień podporucznika czasów wojny. Kiedy po powstaniu Kierownictwa Dywersji ( Kedyw ) jesienią 1943 roku, zaczęły powstawać Zgrupowania Plutonów Kolejowych, na ich czele stanął Stanisław Laskowski „Koga”. Po wyzwoleniu został wybrany do składu pierwszej rady miasta. Czynnie działał też w samorządzie kupieckim. Nie mógł pogodzić się z utratą niezawisłości Rzeczypospolitej. Wstąpił w szeregi organizacji „Wolność i Niezawisłość”. Aresztowany, w 1947 roku został skazany na karę śmierci. Dwa lata później na zasadzie amnestii wyrok ten zamieniono na karę dożywotniego więzienia. Karę odbywał w więzieniu w Rawiczu, skąd został zwolniony po amnestii w 1956 roku. Zmarł w 1979 roku.
Staraniem rodziny w latach dziewięćdziesiątych został zrehabilitowany. Jego grób znajduje się na zawierciańskim cmentarzu, gdzie pochowana jest też jego córka również żołnierz Armii
Krajowej.
Rkm i pepeszka zostały wcześniej rozebrane na części :D a oto co na ten temat napisał Stanisław
Wencel "Twardy"- jest to fragment niepublikowanych wspomnień.

Załączniki:
rkm i pepesza.jpg
rkm i pepesza.jpg [ 46.51 KiB | Przeglądane 24899 razy ]

Autor:  sandwich [ 03 mar 2011, 17:04 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Jurajczyk napisał(a):
Dla przypomnienia dzisiejszy dzień 1 marca jest Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".



To nie jest takie jednoznaczne

http://konflikty.wp.pl/kat,1020223,titl ... omosc.html

Ten artykuł powoduje, że mam mieszane uczucia.

Autor:  sandwich [ 03 mar 2011, 18:18 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

frank napisał(a):
Walczyli i ginęli za wolną Polskę, takie są realia wojny. Współczesna Europa - Jugosławia, a jak tam wyglądała wojna...



Stwarza się mit żołnierzy pełnych honoru, wierzących w jasny cel, nie mających wątpliwości, a tu ze wspomnień, nie jakiegoś pierwszego lepszego, dowiaduję się rzeczy, które nadszarpują tą wyidealizowaną partyzantkę.

"Nie było między nami żadnej więzi. Konspiracja była tak głęboka, że ja tych ludzi w ogóle nie znałem. Zresztą od początku do tego typu zadań wyznaczano z zasady tych, którzy nie uczestniczyli bezpośrednio w partyzantce. Nie wiem, jakiego pokroju byli to ludzie. Ja znałem tylko jednego, Witka, który akurat przejawiał niezdrowe instynkty i stwarzał wrażenie, jakby zabijanie sprawiało mu przyjemność. "


"Po rozwiązaniu Armii Krajowej składałem ją po raz drugi w 1945 roku, ale przyznam, że nawet nie pytałem, jakiej to konkretnie organizacji ją składam. Wiedziałem, że jest kontynuatorką AK, ale nie miałem zielonego pojęcia, jakie są jej cele. Wierzyłem, że patriotyczne. I zaraz potem nastąpiły zdarzenia, z którymi już naprawdę trudno było mi się pogodzić. Dowiedziałem się na przykład, że zapadł wyrok śmierci na mojego kolegę z partyzantki tylko dlatego, że przywdział - nie wiem, czy na ochotnika, czy z przymusu - mundur żołnierza ludowego Wojska Polskiego. Innego kolegę rozwalili, bo wrócił do domu, do Lipska, i widywano go ponoć, jak rozmawiał z rządzącymi się już tam komunistami. Zabili nauczyciela, który był w moim zgrupowaniu, ale mieszkał w innej ziemiance, bo chciał wrócić jak najszybciej do swego zawodu i odmówił złożenia ponownej przysięgi. Podobnych przypadków było znacznie więcej. "

I jeszcze wystawianie pomników "Ogniowi", który był zwykłym bandytą i który uciekł z UB, bo się obraził za jakieś personalne rzeczy.


Historia nie jest czarno biała. I tak jak w PRL-u odsądzano od czci AK, a wystawiano laurki utrwalaczom władzy, tak teraz postępuje się dokładnie na odwrót.
Takie postępowanie jest niebezpieczne dla wychowywania przyszłych pokoleń.

Autor:  alkosander [ 03 mar 2011, 18:56 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Zgodnie z wolą Admina Forum Jurajskie jest apolityczne więc darujmy sobie w tym miejscu dyskusje wkraczające na śliski grunt przekonań politycznych i tych dzisiejszych i tych przebrzmiałych.

Autor:  Michał [ 03 mar 2011, 19:05 ]
Tytuł:  Partyzanci na Jurze

Apolityczność odnosi się do aktualnych wydarzeń (w sensie tego co się stało i dzieje po 89r.).

Całkiem od rozważań politycznych w historii XX wieku uciec się nie da, a że mowa o wydarzeniach sprzed ponad 60 lat, w których chyba mało który z forumowiczów (także tych biernych) brał bezpośredni udział to dystans powinien być już wystarczający...

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/