Witam,

Tak jak w temacie. Interesują mnie lokalizacje na jurze gdzie można znaleźć wszelkiego rodzaju jary i wąwozy po których będzie można przejechać/pojeździć rowerem. Bardzo podobają mi się tego typu miejsca. Mają w sobie coś niesamowitego a podczas jazdy rowerem dostarczają jeszcze większych wrażeń....

Z mojej strony o których wiem i mógłbym śmiało polecić to:

- bezpośrednio przy czerwonym szlaku pomiędzy miejscowościami Żerkowice - Karlin (dworski las)
- okolice czerwonego szlaku Gór Bydlińskich
- żółty szlak koło Giebła Kolonia (Las Bukowiec)
- w okolicy Pomrożyc - góra Strachy. Zjazd w kierunku boiska na rudnikach...
- kawałek zjazdu na czarnym szlaku od Żelazka w kierunku Rodak ( na "wysokości" świniuszki; wg mapy compass-u)
- droga od Skarżyc do Pomrożyc - na niektórych mapach nazwana ul. Wąwozowa

Reasumując. Jeżeli znacie lokalizacje gdzie droga wije się pomiędzy zboczami to byłbym wdzięczny.
Może być opis słowny (spróbuje poszukać na mapie) lub jakieś namiary GPS...

Wiem, że niektórzy z Was Jurę znają bardzo dobrze i zapewne będziecie w stanie coś "podrzucić"

Aby mniej więcej przekazać obrazowo o co mi chodzi dołączam załącznik. Sorry za jakość....

Takich wąwozów jest na Jurze i jej obrzeżach dużo - Góry Gorzkowskie/Bukowa Kępa, okolice Trzebniowa/Brzezin, Bodziejowice, Smoleń/Udórz/ Wierbka/Góry Barańskie + oczywiście Dolinki i Garb Tenczyński. W większej odległości Wyżyna Miechowska - od Doliny Szreniawy po Dolinę Nidy.
Ogólnie wszędzie tam gdzie mamy pokrywy lessów.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Dzięki za namiary. O to mi właśnie chodzi. Mając jakiś punkt zaczepienie (nazwę) można kombinować i planować.
Na pierwszy ogień pójdą Góry Barańskie. Startuje z okolic Zawiercia więc czasowo będzie się łatwiej dopasować..
Przy okazji może zobaczę tor MTB w Pilicy

Fajny jest długi zjazd z góry Kamionka do Kwaczały (Garb Tenczyński). Co prawda droga jest asfaltowa, ale wąska i prowadzi lessowym jarem. Zjeżdżając tam miałem podobne odczucie, o którym mówisz. Z Kamionki jest też inny zjazd którym można dotrzeć do dzikiego wąwozu Siemota. Jeszcze tam nie byłem, ale z tego co słyszałem chyba znalazł byś tam to czego szukasz. W tamtych okolicach można się natknąć na wiele takich miejsc, bo gleba sprzyja ich powstawaniu.

Na razie nie mam za bardzo jak tam dotrzeć (brak bagażnika na rower) a z tego co słyszałem PKP w kierunku Krakowa to porażka... Ale miejscówkę zapamiętam. Dzięki

Znalazłem jakieś dwa filmiki. Co ciekawe w kadrze po prawej stronie widać właśnie jakiś wąwozik. Ale chyba szybciej i wygodniej miał górą. W necie znalazłem, że tam biegnie żółty szlak.
https://www.youtube.com/watch?v=PV7zge7yMT0
http://www.pinkbike.com/video/195601/

ps.
Jak zbiorę już listę miejscówek to coś mi się widzi, że kolejnym krokiem będą wycieczki rowerowo-fotograficzne