Mariusz napisał(a):
Nie do końca zgodziłbym sie z wypowiedzią Michała...
Może nie do końca precyzyjnie określiłem własne zdanie - chodziło właśnie dokładnie o to co napisałeś powyżej - mniejsze/lokalne jednostki (stowarzyszenia) wspierane i integrowane przez stowarzyszenie regionalne. Nie pisałem tam o dużych, ale o silnych, czyli prężnie działających organizacjach. To czy będą to st. działające w ramach jednej miejscowości/gminy czy też integrujące rozwój 2-3 okolicznych gmin jest już szczegółem, ale uzgodnienia międzygminne/międzypowiatowe (w ramach regionu jako całości)
są konieczne.
Zawierciaczek napisał(a):
...Panie Michale czyżby pan sądził że bez tych paru gmin nasz region nie potrafił by sie dobrze promować...
Nie pisałem nic na ten temat, ale napiszę teraz - błędem było by izolowanie się od gmin położonych na Progu Lelowskim, mają one coś co zatracił już główny pas Jury.
Natomiast budowa geologiczna terenu określanego dziś jako Wyżyna Krakowsko-Częstochowska to trochę bardziej skomplikowana sprawa, choć faktycznie można by przyjąć taki bardzo uproszczony schemat, że tam gdzie mamy wapienne skałki tam mamy Jurę (ale to naprawdę kolosalne uproszczenie)