Piszę w tym dziale, żeby ktoś się mocno nie zdziwił prowadząc grupę !!!

Na Zegarowych Skałach (wejście na szczyt ostańca), i na Grodzisku Pańskim w Dolinie Wodącej (Smoleń) nie ma łańcuchów, ostatnią kratkę na pkt widokowym też ukradli. Na Zegarowych bez łańcucha da się spokojnie chodzić, trzeba tylko uważać na jedną z klamer na samej górze (trochę się rusza). Natomiast na Grodzisku jest dużo gorzej, szczególnie po deszczu i wybieranie się tam z dziećmi jest sporym ryzykiem. Przy zejściu rynną w stronę G. Chłopskiego łańcuch jest rozerwany, samemu można zejść bokiem po trawie/skale, ale na pewno nie z grupą dzieci !!!

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Tylko raz zrobiłem ten błąd i pociągnąłem grupę na grodziska.
Jak do tej pory nie trafiła mi się grupa zapalonych krajoznawców, czy przyrodo-historyków, którzy zarządaliby wejścia na grodziska. Wolą raczej light i budkę z piwem i tego się będę trzymał.

Łańcuchów dalej nie ma.