Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Radon w jaskiniach jurajskich
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=8&t=2275
Strona 1 z 1

Autor:  Robert [ 29 sty 2008, 13:23 ]
Tytuł:  Radon w jaskiniach jurajskich

Miałem przyjemność uczestniczyć w pomiarach radonu w naszych dziurach, co prawda kilka lat już minęło ale dopiero niedawno ukazała się publikacja, w załączonym pliku można zapoznać się z tematem, przepraszam za marną jakość ale mam tylko w pdf i po przeróbce na mniejszej wagi format trochę się rozjechało

Załączniki:
jaskinie.doc [317.5 KiB]
Pobrane 631 razy

Autor:  wojtex [ 29 sty 2008, 14:01 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

Cieszy to, że komuś do głowy przyszedł taki pomysł, i że ten pomysł został zrealizowany metodą naukową. Cieszy również, że poziom promieniowania nie jest wysoki. I na koniec cieszy wreszcie, że we wnioskach pojawiła się myśl, żeby przewodnicy jaskiniowi i speleolodzy mogli być poddawani okresowej kontroli poziomu napromieniowania.
Z drugiej strony nie dotarłem do wniosku, skąd u licha ten radon się tam bierze, gdy jest go więcej niż gdzie indziej. Czy jest to wynik rozpadów promieniotwórczych pierwiastków zawartych w skale, czy jest przynoszony z powietrzem z zewnątrz i gromadzi się przy dnie bo ma spory ciężar właściwy, a może nie zrozumiałem po prostu tekstu... :)

Autor:  Robert [ 29 sty 2008, 14:22 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

http://www.if.pw.edu.pl/~pluta/pl/dyd/m ... page2.html

co do stężeń - zależy od jaskini, jak widać są dziury, w których spać nie należy

Autor:  Michał [ 29 sty 2008, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

Wcześniej się nie chciał pochwalić, trzeba było go za język ciągnąć :mrgreen:

Autor:  wojtex [ 29 sty 2008, 15:58 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

No i zmądrzałem na polu radonu znacznie :mrgreen:

Autor:  alkosander [ 29 sty 2008, 19:34 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

Na lekcjach chemii najbardziej fascynowała mnie ... nauczycielka :D co skutecznie odrywało mnie od pochłaniania wiedzy ;) 238U------>226Ra------>222Rn (T1/2=3.8 dnia) ... coś mi tam świta ale większość to czarna magia :( a do jaskiń i tak będę wchodził choćbym miał po tym pożyć tylko 3.8 dnia :mrgreen:

Autor:  wojtex [ 29 sty 2008, 20:03 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

E tam, dłużej pożyjesz bo to jest tylko półokres rozpadu. Po tym czasie odpadają tylko członki :lol: Reszta się jeszcze potrzyma :mrgreen:

Autor:  Tom [ 29 sty 2008, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

czytając temat przypomniało mi się że podwyższenie (skok) stężenia radonu jest zapowiedzią trzęsienia ziemi :D i że sporo tego pierwiastka jest w Sudetach (bo przecież wydobywano uran i fluoryty)... a na Jurze jednak też gdzieniegdzie groźnie to wygląda! ciekawy artykuł! zastanawiające jest że stężenie nie jest zależne od głębokości jaskini i spękań tektonicznych ale od tego czy jest woda czy całkiem sucho :o

Autor:  Robert [ 29 sty 2008, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

to nie jest prosta sprawa i woda jest tylko jednym z wielu czynników, podstawa to wietrzenie- jeśli dziura ma cug to radonu nie ma ;), jest też duża zmienność sezonowa, zimą są niskie stężenia, latem powietrze stagnuje i poziom radonu rośnie

jeśli chodzi o sztolnie kopalni uranowych - to co zmierzyliśmy w Jurze to pikuś, np w Kletnie (nie piszę teraz o sztolni udostępnionej dla turystów) latem mieliśmy jeszcze kilkadziesiąt razy wyższe stężenia, jeździłem tam ze specjalnym pochłaniaczem, na marginesie - fluoryty nie są promieniotwórcze, jedyne co je wiąże z promieniowaniem to kolor, im ciemniejsze tym bardziej naświetlone

masz rację także z korelacją wzrostu stężeń radonu przy okazji ruchów górotworu, badaliśmy to w kopalniach węglowych i na miedzi, jednak prognozowanie nie jest łatwe...

Autor:  wojtex [ 29 sty 2008, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

Na marginesie. Właśnie przeczytałem biografię Marii Skłodowskiej-Curie, pióra Barbary Goldsmith, pt. Geniusz i obsesja. Wewnętrzny świat Marii Curie, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2006. To, co Ona wyprawiała z preparatami promieniotwórczymi, dziś nazwalibyśmy szaleństwem. Niemal żadnych zabezpieczeń, pełne poświęcenie i umiłowanie nauki... Co to były za czasy!

Autor:  bisiu [ 30 sty 2008, 08:48 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

wojtex napisał(a):
Niemal żadnych zabezpieczeń, pełne poświęcenie i umiłowanie nauki... Co to były za czasy!

Pionierskie... :mrgreen:

Autor:  Jura_Greg [ 01 lut 2008, 19:38 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

W głowie sie kręci...
Piszcie kiedy złoto znajdą na Jurze...:wink:

Autor:  firstborn [ 01 lut 2008, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Radon w jaskiniach jurajskich

Jura_Greg napisał(a):
W głowie sie kręci...
Piszcie kiedy złoto znajdą na Jurze...:wink:


Jedyne ślady złota znalezione w okolicy to miejsca niedaleko Siewierza (a to już nie Jura).
Za to polecam szukanie chalkopirytu i pirytu :) Oba związki zawierają niekiedy jego śladowe ilości ;) Można też zawsze poczekać na tęczę i biec na jej koniec :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/