Michał napisał(a):
Chyba już pisałem wcześniej że kamera czasem przy działaniu wydaje trzask, poza tym czy te diody doświetlające są naprawdę niewidoczne to mam wątpliwości. No i najważniejsza sprawa to zapach, choć dzikom nie przeszkadza:
Dość nagła reakcja i odwrót pewnie z powodu trzasku,a czy diody doświetlające są widoczne?,to zależy od długości fali światła generowanego przez owe diody.Długość fali wyraża się w nanometrach(nm) czyli w jednostkach które są miliardową częścią metra,a popularne kamerki umożliwiające rejestrację w podczerwieni działają w zakresach od 700 do 1000 nm.Większa długość równa jest mniejszej widoczności działających diod:
750nm,jest widoczne jako ledwo widoczne
830nm jest granicą,podobno spora część populacji nie zauważy działających diód.
940nm absolutnie poza zasięgiem ludzkiego oka.
Tyle pamiętam po robotach przy monitoringu,klientowi zależało aby był bardzo dyskretny.Jednak to wszystko dotyczy wzroku człowieka,jak jest u wilka czy dzika tego nie wiem.Psy czyli bardzo blisko spokrewnione z wilkami nie widzą przykładowo światła niebieskiego,z tego powodu myśliwi polujący z psami używają latarek z filtrem blue.Krótko,musisz zajrzeć w papierologie kamerki aby się przekonać czy widać świecenie czy nie.