Teraz jest 29 mar 2024, 07:54




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 mar 2011, 09:16 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Właściwie nie wiem czy mogę o tym tutaj pisać ;)

Krótka historia konnej kolejki wąskotorowej 209e Sędziszów Wąsk. - Szczekociny 209e.

Oprócz dwóch najbardziej znanych Żydów, którzy zapisali się w historii polskiej kolei to jest panów Kronenberga i Blocha, należy wymienić tego trzeciego. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych był postacią nieznaną, jednak pamieć o nim będzie trwała tak długo jak jakieś niezdrowo ciekawe osobniki będą wertować stare rozkłady jazdy. Również w przeciwieństwie do panów Blocha i Kronenberga nie był protestantem.

No i w końcu w przeciwieństwie do nich miał przystanek swojego imienia. Oczywiście nie wiemy kim był pan Goldszmid. Nie znamy nawet jego imienia. Można przypuszczać, że właścicielem tartaku w Szczekocinach. Można również przypuszczać, że jak większość szczekocinskich Żydów zginął w Treblince. Przystanek (wraz z cala szczekocinska tabelka) jego imienia funkcjonował w rozkładach jazdy od lata 1927 do zimy roku nastepnego. Później w postaci pustej tabeli występował jeszcze do zimy 1930r.

Obrazek

Powyższa tabelka jest jedyną znana gdzie oznaczono rodzaj trakcji. O samej linii Sędziszów - Szczekociny wiemy mało.

- Prześwit 600mm.
- Powstała w czasie I wojny światowej wybudowana przez austriackie wojska kolejowe i przez nie zarządzana gdyż nie jest wymieniona w żadnym znanym mi dokumencie "C.K. Uprzywilejowanej Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda"
- Później upaństwowiona i włączona do Dyrecji Kolejowej w Radomiu.
- Kursy były mieszane tzn. towarowo-osobowe. Literka "M" w rozkładzie własnie to oznacza.
- Trójkąty przy kursach o 3.30 z Sedziszowa i 3.10 ze Szczekocin oznaczają, że w soboty i wtorki kolejka nie kursowała.
- Cyfra 3 pod każdą setką (od 111 do 124), oznacza trzecią klasę.

Bogdan Pokropinski wymienia ją jako "wydzierżawione, chwilowo unieruchomione lub przeznaczone do rozebrania". Jak widać miała rowniez epizod publiczny. Zakończyła swój żywot prawdopodobnie w połowie lat 30-tych.

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 23 mar 2011, 09:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lut 2009, 18:25
Posty: 1961
Lokalizacja: Jura Płn
Pozostało coś po tej kolejce ?

_________________
Kill on tour '(^^)'
ObrazekObrazekObrazek


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 mar 2011, 10:49 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
wspomnienie ;) a tak na serio to dopiero pierwsza część opowieści.... cdn

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 24 mar 2011, 13:01 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Szczekocińskie pendolino - opowieści kryminalne.

"W ciągu dwudziestoletniej egzystencji - zlikwidowano kolejkę z końcem 1935 roku - zdarzyły się w dziejach przedsiębiorstwa trzy napady rabunkowe i jeden śmiertelny wypadek"

"W ciemny jesienny wieczór 1922 roku ostatni w rozkładzie wagonik odszedł ze Szczekocin bez kompletu podróżnych. Jeden przedział zajmowała stara Żydówka, która (o ironio losu!) po raz pierwszy opuściła rodzinne miasteczko, oraz listonosz odwożący, jak się okazało, kasę. W drugim przedziale drzemał geometra S. z Kielc. Czwarty pasażer, który ulokował się na koźle obok furmana, miał w tej podróży odegrać złowrogą rolę. Tramwaj lekko toczył się po szynach, a na przystanku w Słupi nie dosiadł nikt nowy. Niedaleko cmentarza, w ustronnym miejscu, wagonik stanął, a przez otwarte nagle drzwi wdarł się donośny głos: Wszyscy wyłazić! Najbardziej przekonywującym argumentem była lufa rewolweru widoczna w świetle latarni zdjętej z wagonu,a trzymanej przez sterroryzowanego wcześniej woźnice. Gdy listonosz i Żydówka opuszczali już swe miejsca, lufa przesunęła się w kierunku geometry i padło ponaglenie: - Wyłaź, cholero! Napastnik źle trafił. Napadnięty też posiadał broń i odwagę jej użycia. Oddany strzał spowodował ucieczkę bandy. W taki sposób ocalały pocztowe pieniądze, ale w pośpiechu i w ciemności strzał poszedł w czoło furmana. Drobny kaliber broni (szóstka) i kąt strzału pozwolił ocalić życie. Woźnicę dość szybko wyleczono w Krakowie i wkrótce zajęcie zmienił na lepsze. Mianowany woźnym sądowym w Szczekocinach, pozostał tam do zgonu - w latach pięćdziesiątych. Nosił nazwisko Wójcik. Chętnie opowiadał o swojej niebezpiecznej przygodzie. W druku utrwalił ją krakowski "Ilustrowany Kurier Codzienny" podając obszerną notatkę pod sensacyjnym tytułem: Nie uląkł się lufy rewolweru bandyty, ale postrzelił niewinnego."

Fragment pochodzi z książki "W starych Kielcach" Jerzego Jerzmanowskiego, wydanej przez Wydawnictwo Łódzkie.

Obrazek

cnd...

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 24 mar 2011, 18:33 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9148
Lokalizacja: Włodowice
Bardzo ciekawy temat, nie miałem najmniejszego pojęcie że coś takiego istniało. Którędy ona dokładnie biegła?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 24 mar 2011, 19:04 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Ja też nie wiedziałem o tym ;) przez przypadek odkryłem Konną Kolejkę Wąskotorową kilka miesięcy temu. Co do szlaku to trudno powiedzieć. Na pewno zaczynała się po "kieleckiej" stronie Szczekocin czyli tzw. Zarzeczu. W samych Szczekocinach były dwa przystanki, pierwszy koło obecnego banku/kapliczki drugi to wspomniany tartak Goldszmida. Obecnie w miejscu niegdysiejszego tartaku znajduje się zalew. Jedynym śladem niegdysiejszego tartaku jest...... nazwa ulicy przy, której jest zalew czyli ulica Tartaczna :) Dodatkową pomocą mogą być zdjęcia satelitarne ale niestety dają one czasami kilka opcji przebiegu trasy wąskotorówki.
Jeszcze kilka informacji zostało mi do dodania :)

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 mar 2011, 15:43 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Szczekocińskie pendolino - opowieści kryminalne. cd...

"W około pięć lat później zakusy złoczyńców na pocztową kasę sprowadziły ponowny napad, na odcinku Szczekociny - Goleniowy. Utracił w nim życie mieszkaniec Słupi, Józef Bandzioch, zabity wystrzałem z dubeltówki nabitej pociętymi gwoździami. Kasa pocztowa znowu ocalała i odtąd wożono ją odgrodzonej części wagoniku, obitej cynkową blachą. System zdał egzamin przy najbliższej próbie rabunku. Zaryglowawszy się konwojent okazał dużo zimnej krwi i - mimo gróźb i wezwań - dopóty drzwi nie otworzył, dopóki nadjeżdżające furmanki nie spłoszyły bandytów. Skromniejszych, jak widać, niż dziś środków starczało wtedy dla ochrony państwowego mienia."

Fragment pochodzi z książki "W starych Kielcach" Jerzego Jerzmanowskiego, wydanej przez Wydawnictwo Łódzkie.

cdn...

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 mar 2011, 21:27 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Szczekocińskie pendolino - opowieści kryminalne. cd...

W 1930 roku drugi z kolei i już ostatni pasażer kolejki utracił życie podczas jazdy. Nadmiernie wychylił się przez otworzone drzwi i zginął uderzywszy głową w znak drogowy z napisem Nowa Wieś (miejscowość położona przy trasie kolejki)."

Fragment pochodzi z książki "W starych Kielcach" Jerzego Jerzmanowskiego, wydanej przez Wydawnictwo Łódzkie. Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości pana Marka Gradonia.

cdn...

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 27 mar 2011, 13:33 

Dołączył(a): 08 mar 2007, 21:59
Posty: 2013
Lokalizacja: Pradła
Zapewne pocztowóz docierał w latach 30 XXw do Pradeł. Do II WŚ istniał tam dobrze prosperujący klep spożywczy (raczej wielobranżowy), jak na tamte czasy był dobrze zatowarowany w delikatesy. Z opowieści syna właścicielki wynika że towar przywożono z Kielc właśnie przez pocztę. Z resztą sama właścicielka pochodziła z Kielc i była osobą wykształconą handlowo. Po wojnie przez chwilę w budynku był sklep GSu w latach 60 przeniesiony do nowo wybudowanego budynku (przy drodze na Pilicę). W latach 90 XXw na nowo otwarto tam sklep, panował tam specyficzny klimat, było tam okazały regał pod sam sufit cały z litego drewna. Szuflady, szafki, skrytki, waga szalkowa wszystko z okresu międzywojennego. Miałem raz w ręce zeszyt z listą dłużników, prawie całe Pradła tam brały na kreche w tym ostatni dziedzic Pradeł Czarnecki, są tam też żydzi - Cytry z Pieca.

_________________
TJ


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 mar 2011, 14:11 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
ta wąskotorówka raczej w tym nie brała udziału. Bardziej w zaopatrzeniu z Kielc pomagała "taksówka" kursująca pomiędzy Zawierciem a Kielcami :)

Tutaj masz jej rozkład z 1929:

Obrazek

Zresztą to zdjęcie jak i informacja pochodzi z tego forum ;) Pozdrawiam

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 27 mar 2011, 19:03 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
a tak na marginesie. Mały pokaz szybkości działania poczty w Szczekocinach z 1911r.:


Załączniki:
Warto zwrócić uwage na daty wyslania i dostarczenia ;)
szczekociny.jpg
szczekociny.jpg [ 30.08 KiB | Przeglądane 12757 razy ]

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 30 mar 2011, 16:48 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Szczekocińskie pendolino

"Prócz kierownika całości pracowało czterech kasjerów, buchalter, furmani, konduktorzy, pięciu towarowych a w stajniach – na końcach trasy – stały mnogie konie, siła pociągowa.

Malowniczo wyglądał szosowy tramwaj, drewniany domek na kołach, o dwu przedziałach – bez rozgradzającej je ścianki – na dwanaście miejsc siedzących wewnątrz i z trzynastym na koźle furmana, zabezpieczonym przed deszczem wysuniętym do przodu daszkiem. Pojazd w ruch wprawiał jeden koń, bez wysiłku kłusujący po równej trasie. W środy, dni targowe w Szczekocinach, do przewozu służyły duże wagony, zabierające do trzydziestu osób i ciągnione przez dwa konie. Osiem połączeń w ciągu doby (od wczesnego ranka do późnego wieczora), w każdą stronę, stworzyło okolicy regularną komunikację."

Fragment pochodzi z książki "W starych Kielcach" Jerzego Jerzmanowskiego, wydanej przez Wydawnictwo Łódzkie.

Obrazek

cdn...

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 31 mar 2011, 11:54 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Szczekocińskie pendolino. Historia tajemniczej taksówki.

"Lata trzydzieste przyniosły konnej kolejce zmierzch. Chroniono ją wprawdzie i władze nie dopuszczały na trasę komunikacji autobusowej - lecz przecież biegu życia nikt nie zatrzyma. Pojawiła się ogromna taksówka i poczęła wozić "łebki", aczkolwiek tej nomenklatury jeszcze nie stosowano. Z końcem 1935 roku przestarzały środek lokomocji ostatecznie zlikwidowano."

cdn...

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 04 kwi 2011, 13:37 

Dołączył(a): 22 mar 2011, 14:11
Posty: 34
Szczekocińskie pendolino. Jan Rogóż - torowy Konnej Kolejki Wąskotorowej.

Człowiek, który najlepsze lata swego życia oddał kolejce, był torowy Jan Rogóż, mieszkaniec Słupi. Jako jeden z pięciu torowych, w końcowych latach istnienia kolejki trwał na stanowisku aż do jej likwidacji – w złudniej nadziei, że wróci jeszcze dobra passa – za wynagrodzeniem obniżonym do 65 złotych miesięcznie, i płatnym w dekadowych ratach. Ostatni odszdł z posterunku. Dobrze upamiętnił się ludności okolicy swym wózkiem naprawczym, najpierw rowerową drezyną, póżniej ręcznie popychaną, gdy niestrudzenie wymieniał podkłady, dokręcał szyny bez względu na słotę, spełniając czynności konserwacyjne, wymagające tylu starań, zwłaszcza po wiosennych roztopach.

Zacofanie techniczne kraju w owych latach najlepiej zilustruje fakt, że dopiero w 1930 roku w Słupi Jędrzejowskiej zainstalowano agencję pocztową. Do tego czasu połać kraju wchodząca w skład dwóch powiatów: włoszczowskiego i jędrzejowskiego, obsługiwały urzędy pocztowe Sędziszowa i Szczekocin. Toteż listy na wieś wędrowały czasem i dwa tygodnie. Zypełnie już kuriozum stanowił brak telefonu na posterunku policji państwowej w Słupi, utworzonym w 1918 roku. Stąd wyjątkowe znaczenie posiadał telefon w mieszkaniu torowego Rogóża, założony przez przedsiębiorstwo konnej kolejki, jedyny aparat w promieniu ośmiu kilometrów, którym posługiwało się wiele osób w krytycznych momentach. Telefon przyczyniając znaczenia – nie szczędził kłopotów. Największy zaś sprawił rodzinie Rogóżów w dni zamachu majowego dokonanego przez Piłsudzkiego. Komendant posterunku policji w Słupi, pragnąc utzymać się w kursie i zająć należytą postawę, po właściwej stronie, okupował mieszkanie torowego przez kilka dni, dzięki telefonowi śledząc bieg wypadków i wyciągając z ich przebiegu odpowiednie wnioski.

Fragment pochodzi z książki "W starych Kielcach" Jerzego Jerzmanowskiego, wydanej przez Wydawnictwo Łódzkie.

cdn...

_________________
http://www.facebook.com/Szczekociny \\// http://www.facebook.com/HistoriaSzczekocin


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 03 lut 2013, 22:56 

Dołączył(a): 02 lut 2013, 15:31
Posty: 1
Odnośnie pierwszej fotografii od góry. Mężczyzna w długim do ziemi płaszczu, pocztowym mundurze, czapce z orzełkiem i dużą kaburą przy pasie to mój dziadek Stanisław Pawełczyk (1899 - 1984), mieszkający w Szczekocinach przy ul. Żeromskiego, niedaleko kapliczki św. Antoniego. Przed II wojną, Dziadek był pracownikiem, a potem naczelnikiem Urzędu Pocztowego w Szczekocinach. Posiadam również odbitkę z epoki ww zdjęcia. Ponieważ kolejką nadawano przesyłki pocztowe, Dziadek miał w swoich obowiązkach dostarczanie ich na przystanek początkowy i pewnie dopilnowanie załadunku. Nie wiem czy zajmował się konwojowaniem tychże przesyłek. Kiedy Dziadek odszedł, miałem 22 lata, nie interesowałem się historią i nie rozmawiałem z Nim o dawnych czasach. Teraz jest inaczej i chętnie zadałbym Mu tysiące pytań, ale niestety jest już za późno, czego niewymownie żałuję. W latach 20-tych, Dziadek służył w Wojsku Polskim, w oddziałach zajmujących się łącznością telefoniczną, stąd podczas pracy na poczcie zajmował się właśnie telefonami. Spróbuję poszperać w dokumentach i jeszcze coś o Nim napiszę, jeżeli to kogoś interesuje :) .


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Teraz jest 29 mar 2024, 07:54


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 38 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL