To forum pozostanie w roli archiwum, bez możliwości dodawania nowych wątków,
jednocześnie proszę o kontynuowanie dyskusji na nowym forum...
Czy ktoś z władz lokalnych ma jakąś kontrolę nad Jurajską grupą GOPR?
To że są potrzebni nie ulega wątpliwości ale czy muszą się tak panoszyć?
Nie są przecież "pępkiem świata".
Dzisiaj znowu musiałem się na nich zdenerwować.
Wracając z Krakowa stanąłem w Ogrodzieńcu na skrzyżowaniu tak jak nakazują znaki a za mną jeszcze dwa samochody. Nagle jakiś osobowy samochód na sygnale
omija nas i ładuje się na środek skrzyżowania a potem mknie w kierunku Podzamcza.
Początkowo myślałem że konwojują pieniądze albo jedzie jakaś ekipa z BOR-u.Nic podobnego,na samochodzie widniał owalny znaczek z niebieskim krzyżem a za kierownicą znanjoma postać.Jak myślicie kto to był?
Wszystkie pojazdy uprzywilejowane w akcji używają sygnałów świetlnych i dźwiękowych łącznieale, musi to być jednak odnotowane u dyżurnego który wysyła taki pojazd.Kierowca pojazdu uprzywilejowanego nie może dla własnego "widzimisie" jechać na sygnale bo właśnie gdziś tam stygnie mu kawa.
Zawsze miałem wielki szacunek dla druhów z GOPR-u ale przez działania pana o "polsko" brzmiącym nazwisku zaczynam go tracić.
Wielki żal bo organizacja ta przez wiele dziesiątków lat wypracowywała prestiż a jeden człwiek potrafi to wszystko zepsuć.
Bieżący wątek:państwo w państwie 20:39 23-02-2004 skuter
Re: państwo w państwie 12:26 27-02-2004 Michał