Zapraszam na nowe forum ForumJurajskie.pl To forum pozostanie w roli archiwum, bez możliwości dodawania nowych wątków, jednocześnie proszę o kontynuowanie dyskusji na nowym forum... | |
Tytuł : Niedzielna wycieczka (Bielsko i okolice) Nick : Artur Wpis z 19:38 26-05-2004
Witam :)
Jako, ze wypad w Beskid Slaski w ubiegla niedziele nie doszedl do skutku (pogoda :P) moze tym razem wyskoczymy i wykrecimy troche kiloskow w gorach ?
Plan taki sam jak poprzednio: wsiadamy do pociagu przyspieszonego jadacego do Katowic (6:07, a w Lazach ok 6:15). Potem w Katosach przesiadka do ciuchci, ktora zawiezie nas do Bielska Bialej (7:15). Na miejscu bedziemy ok 9. Na poczatek podjazd na Klimczok (1117 m n.p.m) przez Szyndzielne (dlugi, ale kazdy sobie poradzi). Dalsza czesc do dyskusji, ale mysle aby zjechac czerwonym przez Magure. Tuz za nia odbic w prawo i po jakims czasie wjechac na niebieski do Szczyrku. Kolejna gorka bedzie Skrzyczne (1257 m n.p.m). Tutaj ciagle sie zastanawiam jak podjezdzamy. Mamy kilka mozliwosci. Sproboje sie dowiedziec ktora jest taka aby dalo sie podjechac. Aczkolwiek wg mapy w kazdym wariancie przynajmniej 1 km lub 2 km podjazdu bedzie mordercze.
Pozniej czerwonym przez Male Skrzyczne - Malinowska - Skale - Barania Gore (hehe kawalek ostrego podjazdu :PP (1220m ) - Przyslop i potem wjazd na Kubalonke. Tam nie wiem co robimy. Zalezy od czasu ale jesli bedzie go sporo to mozna zaatakowac czerwonym wzdluz granicy przez Stozek Wielki, Soszow Wielki - Czantorie, a potem zjazd i... troche ostry podjazd pod Rownice :P Z niej mamy dwie mozliwosci. Albo szybko udac sie niebieskim, a potem zoltym na Przelecz Salmopolska i tam juz asfaltem (nie wiecej niz 15 km i to caly czas z gorki lub lekko pod) do Bielska przez Szczyrk. Druga mozliwosc to zielonym na Brenna - szczyt Blatny (917m). Tam odbic na niebieski i przez Przykra Gore - Wysokie - Palenice udac sie do Bielska (ten niebieski szlak to caly czas wg mapy zjazd z 917 na ok 433).
W kazdym razie musimy byc na dworcu na ok 17:57. Wsiadamy do pociagu jadacego do Katosow. Z nich bedzie latwo dotrzec do naszych domow i czekajacych z utesknieniem rodzin :-)
Zaznaczam, ze trasa jest w wersji alfa wiec wszystkie sugestie mile widziane. Prognozy pogody sa bardzo dobre. Ja jeszcze popytam na necie miejscowych. Chcialbym aby mimo wszystko nie bylo zbyt duzo prowadzenia rowerow :P No i oczywiscie dalo sie zrobic trase w zaplanowanym czasie (dobrze by bylo abysmy znalezli sie w BB ok 17:15). Licze jakies 7 h czystej jazdy + 1h na ewentualne odpoczynki, uzupelnianie bidonu.
IMHO warto zabrac ze soba: poza zapasowymi detkami 2 bidony. Nie bedzie zbyt wiele okazji aby je uzupelniac, a dwa tygodnie temu podjezdzajac w deszczu i temp w granicach +5 na Klimczok wypilem prawie 3/4 bidonu wiec przy sporo wyzszych temp zuzycie wody bedzie sporo wieksze
Wstepnie jest zainteresowany Tomek. Ja jesli nawet nikt nie pojedzie wybieram sie sam :-) W Zawierciu zbiorka 5:55 przy wejsciu do budynku dworca. Jesli bedzie duza ekipa z Laz mozna umowic sie na spotkanie w tym miescie lub po prostu jakos sie znajdziemy w pociagu (wagonow w ktorych mozemy przewozic rowery beda 2 lub 3 wiec mozliwosci nie bedzie wiele :P)
Ewentualnie moge dac posta na grupe chrobot.gorny-slask.rowery
Swego czasu pare osob wybieralo sie w te okolice (sa z Katowic i okolic), a w wiekszej grupie zawsze razniej :-)
Tepo nie bedzie mocne. Po moich ostatnich doswiadczeniach w gorach zauwazylem ze tam nie warto szarpac wiec moim zdaniem nie bedzie problemu z przejechaniem tej trasy. Jednak uczciwie zaznaczam, ze lekko, latwo i przyjemnie nie bedzie. Czasem bedzie trzeba zacisnac zeby, poznac smak potu i poczuc bol miesni. Moze to nie sa jakies duze gory, ale jednak charakterystyka Beskidu Slaskiego jest taka, ze sa dosc duze przewyzszenia. Jednak to tylko kwestia samozaparcia. Zresza niikogo sie na szlaku nie zostawi :-)
Wszystkie trudy wynagorodzi trasa i przewspaniale widoki (bylem, widzialem i jestem zakochany) oraz lekka nutka przygody, odkrywania nieznanego... :-)
Jesli prognozy sie sprawdza moim zdaniem nie ma co siedziec w domu tylko ruszac na caly dzien w plener. To co robimy zazwyczaj w niedziele czyli lekka wyprawa do Morska czy Ryczowa w godzinach 10 - 14 to jednak troche za malo. Ostatnio slonca jest niewiele wiec musimy korzystac !
Aha warto wziasc ze soba komorke (tak na wszelki wypadek)
Moj numer 888349146
Pozdrawiam :-))
Bieżący wątek: Niedzielna wycieczka (Bielsko i okolice) 19:38 26-05-2004 Artur Re: Niedzielna wycieczka (Bielsko i okolice) 23:26 26-05-2004 Rafał Re: Niedzielna wycieczka (Bielsko i okolice) 09:46 28-05-2004 Michał Re: Niedzielna wycieczka (Bielsko i okolice) 20:50 26-05-2004 palma Re: Niedzielna wycieczka (Bielsko i okolice) 20:00 29-05-2004 Artur |