Jak w tytule - już podczas ubiegłorocznej wczesnej wiosny chciałem sprawdzić czy da się kajakiem przemieszczać po "górnej" Białce Zdowskiej.
Próba, przeprowadzona jednak dopiero teraz, wypadła pomyślnie. Co prawda po kamienistym mini bystrzu na Wodzącej nie da się płynąć, chyba że po solidnym deszczu, ale Białką można od źródeł w Zdowie Pile (Młynach), a już bez przeszkód od ośrodka ZHP w Kostkowicach. W niektórych miejscach się szoruje po dnie, za to powyżej bobrzej tamy tak spokojnie z 1,3-1,5m głebokości będzie. Zdjęcia nie są chronologicznie, część fotek mojego autorstwa, część wykonała córka.