W upalny (35stC, a takie temperatury utrzymują się nam już od wielu dni i wg prognoz końca nie widać) piątek wypożyczaliśmy kajaki harcerzom na Zalewie Dzibice w Kostkowicach, a że woda i dno tam bardzo fajne i czyste (zdjęcia 1600px -
foto1 i
foto2) to zabraliśmy do zabawy jedynkę Nifty. Trochę nim popływaliśmy - po stojącej wodzie płynie szybko i sprawnie, zresztą na rzece po "wyczuciu" pływa się nim jeszcze lepiej, a później córka sprawdzała czy da się wejść samemu do kajaka na głębokiej wodzie...
Kajaki na Zalewie Dzibice
Nifty 385 na Zalewie Dzibice
Nifty 385 na Zalewie Dzibice
Nifty 385 na Zalewie Dzibice
Zmiana załóg w dwójkach
Kajak przewrócony (obrócenie do właściwej pozycji w głębokiej wodzie nie jest problemem) i zaczynamy próby samodzielnego wejścia do kajaka.
j.w.
Wejście od strony burty bez użycia wiosła z pływakiem nie udało się ani córce ani mi, za to jej
"wczołganie się" przez rufę po wielu próbach zakończyło się sukcesem.
Wchodzenie z lekką stabilizacją kajaka poszło dużo łatwiej...
j.w.
j.w.
j.w.
Wnętrze Nifty obróconego dnem do góry
Do dwójki (ProTour470) samemu, bez użycia dodatkowego pływaka na wiosło, wejść się nie udało, za to wejście na głębokiej wodzie w dwie osoby do ProToura nie stanowi większego problemu. Podobnie wchodzenie do kajaka stabilizowanego przez pomocy drugiego kajakarza.
Całkiem niezła lekcja a przy okazji doskonały sposób na spędzenie czasu w czasie upału :)