1.09 koło południa przestało w końcu padać, ba nawet słońce nieco przebijało i podjechaliśmy na grzyby.
Tam gdzie najbliżej i najprzyjemniej znaczy na Skałki Morskie.
Przyjemnie było, lecz nie na odcinku powyżej Jaskini w Dziadowej Skale aż do ośrodka - smród ścieków bytowych którego źródłem był "potoczek" biorący początek w rurze zaraz za płotem ośrodka Morsko. Dnem dolinki którą biegnie czarny szlak suche koryto jest od czasów dawnych, czasem coś tam płynie (nie chodzi o roztopy), lecz nigdy nie śmierdziało aż tak...
Fotki z Sony TX30.
Jeszcze mglisto...
Kurek pod dostatkiem, z innymi grzybami (kań nie licząc) marnie.
Wychodzi słoneczko lecz dalej chłodno.
Morski ruczaj :(
j.w.
A to jego źródło.
Powrót do spisu wycieczek »»»