Korzystając z rewelacyjnej pogody wybrałem się na krótki spacerek.
Do Żarek podjechałem PKSem i dalej przez żarecki kirkut powędrowałem do opłotków Zawady skąd na przełaj na Bukowie, po którym pokręciłem się przez dłuższa chwilę. Następnie przez obrzeża Trzebniowa do Moczydeł, dalej przez Łutowiec, Mirów i Rzędkowickie Gaje do domu. Trasa, około 25km, poza małym kawałkiem za Żarkami i Moczydłami wiodła polnymi/leśnymi drogami i bezdrożami.
Orientacyjny przebieg:
mapka na GPSies.com

Kirkut w Żarkach

Dość niepokojące znakowanie drzew na niebieskim szlaku między Przewodziszowicami a Czatachową (przecinałem szlak idąc "wałem wydmowym"). Jest to odcinek biegnący skrajem wyrobiska piasku, wygląda że jest to przygotowanie do poszerzenia ścieżki, a może i jej utwardzenia w późniejszym czasie.

Jedna z bukowych kęp na S od Czatachowej

Owce pasące się koło Pustelni w Czatachowej

Jesień na jurajskich szlakach

Bukowie

Bukowie

Jeszcze do niedawna typowa droga do małych przysiółków, czy samotnych gospodarstw, ale cywilizacja silnie wkracza na Jurę i pewnie niedługo pożegnamy się z takimi traktami.

Rusałka osetnik na jesiennych kwiatkach w pobliżu żareckiego kirkutu

Rusałka admirał na jesiennych kwiatkach w pobliżu żareckiego kirkutu

??? w komorze wstępnej Jaskini Trzebniowskiej

Goryczka orzęsiona na skraju polnej drogi koło Moczydła

Nawłoć w okolicach Trzebniowa

Kwitnący żarnowiec, był tylko jeden taki krzew w silnie nasłonecznionej i zacisznej skalnej kotlince
Powrót do spisu wycieczek »»»