W drodze do Ojcowa zatrzymuję się jeszcze pod Pieskową Skałą sprawdzić czy popołudniu dzieciaki dadzą radę przejść ścieżką między zamkiem a stawami. Zamek po remoncie prezentuje się okazale, przy słonecznej aurze pewnie jeszcze lepiej, choć mi brakowało jednak patyny i "wiekowości". Zresztą bardzo podobne odczucia miałem ostatnio we Wrocławiu gdzie wiele ulic, nadbrzeży, kamienic i kościołów odnowiono/wyczyszczono elewacje, co
gryzie się z wielokrotnie utrwalonym w pamięci stanem poprzednim...
Maczuga Herkulesa
Zejście ze Złotej Góry na dno Doliny Sąspowskiej.
Bobry ponownie we władanie część doliny przejęły i potężną tamą potok przegrodziły.
Kwitnąca w olbrzymich ilościach pierwiosnka.
Kokorycz, dominowały fioletowe kwiaty, białe za to na Wzgórzu Zamkowym w Ojcowie w większej ilości były.
Żywiec gruczołowaty.
Śledziennica skrętolistna na brzegu Sąspówki.
Ponownie żywiec gruczołowaty rosnący w olbrzymich ilościach w towarzystwie rutewki, zawilców i innych wiosennych kwiatów przy Drewnianej Drodze
Charakterystyczny Budynek "Na Postoju" przy głównym parkingu w Ojcowie.
Powrót do spisu wycieczek »»»