Ciepło ostatnio i spacery zamiast po jurajskich pagórkach częściej nad wodą. Co jak widać futrzakowi wcale nie przeszkadza...
Foto z Sony TX30 przepuszczone przez SilkyPix
27.05.2024
Wodząca u ujścia do Białki
Zając wodny ;)
Trochę za daleko pokicała i już nieco łapami przebierać pieskiem trzeba było...
19.06.2024
W końcu dzień wolny i do tego super pogodny. Przed południem futrzaka do wozu i na spacerek. Było smażenie na szutrowej drodze wzdłuż CMKi, było opędzanie się od gzów w sosnowym lesie. Jednak głównie moczenie w lodowatej Białce Zdowskiej i cieplutkim zalewie.
Jak czuje grunt pod łapami jest OK, zaczyna się robić głębiej cofa albo zaczyna skakać, moczy ryło i się krztusi. Coś tam niby popływała ale wolała skokami się dostać na płytsze.
jw.
jw.
jw.
jw.
19 czerwca i pierwsze kanie
27.06.2024
Szybko przed południem i upałem spacer nad bajorkiem. Woda podgrzewana, futro wymoczone...
Było moczenie w zalewie, było też bagienko
Konserwacja podwozia przed bzyczącymi potworami.
Popływała nieco za kijem, acz opornie. Najbardziej pasuje stanie w wodzie do pół brzucha, jak hipopotam jakiś lub kicanie po płytkiej wodzie.
Powrót do spisu wycieczek »»»