Dziś "z rana" wybraliśmy się na rodzinny spacerek po okolicach Doliny Wiercicy.
Po drodze zatrzymałem się na targu w Żarkach, tłum dziki, zaparkować nie ma gdzie, a ceny mocno sklepowe...
Na początku zatrzymaliśmy się w Ostrężniku i tam krótka pętla w okolicach zamku.
Wzgórze z J. Wierną, tam dotrzemy później.
Leśna Zjawa
Wzgórze zamkowe w Ostrężniku.
Szybki przejazd samochodem na parking przy źródłach i kolejna krótka petla:
Dochodzimy do Bramy Twardowskiego
Budynek Domku Góralskiego (schroniska) w pstrągarni
Wiercica powyżej pstrągarni
Wracamy samochodem do Ostrężnika i tym razem ruszamy na dłuższą pętlę celem której jest Bukowie. Spacer prawie w całości dróżkami i ścieżkami, tylko kawałek doliną czerwonym szlakiem i samo zejście do Ostrężnika czarnym szlakiem.
Droga w bukowym i grądowym lesie grzbietem wzgórza Jelnica
Popas na skraju śródleśnej łąki i zaczynamy schodzić w dolinkę
Typowa dla tych okolic kępa żarnowca
Siedlecką Drogą idziemy w stronę Trzebniowa, by skręcić pod Walasówką w boczną dolinkę
Przedzieramy się na szczyt Bukowia (łatwy dostęp jest ścieżką od Czatachowej i od południa)
Na skałach Bukowia - podziel się drożdżówką ;)
Droga powrotna do samochodu, gdyby nie perspektywa przedzierania się na zejściu z Bukowia była by OK
Bukowie widziane z północno zachodniej strony.
Po raz kolejny po przedzieraniu się od strony Trzebniowa obiecuję sobie że wybiorę się tam z maczetą i przetnę wąską ścieżkę...
Powrót do spisu wycieczek »»»