Jak w tytule, archiwalna zamieszczona na serwerze w styczniu 2016r. fotorelacja z rowerowej wycieczki ekipy zawierciańskich rowerzystów na północno wschodnią część Jury. Zasadnicza część trasy, którą w prowadziłem swoimi ścieżkami: Mirów - Ogorzelnik - Tomiszowice - Dąbrowno - Gorzków - Trzebniów - Łutowiec - Mirów, praktycznie prawie cała trasa to teren, krzaki, miedze itp.
Podobnie jak wszystkie archiwalne relacje będzie ona raczej uboga w opisy, a zdjęcia są całkowicie bez obróbki, oczywiście poza zmniejszeniem i wyostrzeniem.
Polna droga nad Ogorzelnikiem.
Nad Ogorzelnikiem.
Rolniczy krajobraz Progu Lelowskiego w okolicach Dąbrowna.
Między Dobrownem a Holindrowem ścieżki "trochę" zarosły i trzeba było miedzami się kawałek przemieścić.
Nad rez. Bukowa Kępa.
Zjazd przez
Łączki ze skraju rez. Bukowa Kępa na dno dolinki między Gorzkowem a Bystrzanowicami Dwór.
Na szutrze do Gorzkowa.
Na żółtym szlaku nad Gorzkowem / Ludwinowem.
Tamte lata (znaczy 1995-2005) to okres kiedy bywałem w okolicach Gorzkowa bardzo często, wręcz regularnie dzięki czemu poznałem wszystkie zakamarki "szeroko pojętych Gór Gorzkowskich" (znaczy terenu od Trzebniowa po Dąbrowno). Nie raz, nie dwa intrygowały mnie widoczne na powyższym ujęciu rozległe wypłaszczenie Niecki Włoszczowskiej czy Góry Przedborskie, ale na rowerowe wypady wydawały się zbyt odległe. Zresztą wtedy "najważniejsza była Jura" i nawet mi do głowy nie przyszło że 10 lat później będę tam w okresie letnim bywał po kilka razy w tygodniu...
Zjazd w kierunku Brzezin.
Ujęcie sprzed niecałych 12 lat, a krajobraz uległ tam kolosalnej zmianie - miast szachownicy pól, łąk i niewielkich zagajników mamy winnice oraz las.
Kozubiec koło Trzebniowa, dotarliśmy tu moim ulubionym wąwozem na południe od wzgórza Leszczyny.
Opłotki Trzebniowa.
Powrót do spisu wycieczek »»»