Przed zapowiadanymi ulewami "szybki" rowerek po sąsiednich pagórkach w stylu "Jura mniej oczywista" choć często jeżdżona/spacerowana.
Wczoraj rano 26km z Rudnik przez Myszków do domu, po południu i wieczorem 2x7km Włodowice-Jaworznik, dziś lekko ponad 30km, a kopyta bolą jak po znacznym dystansie :(
Foto z Sony TX30.
Dystans: 33km
Trasa: Włodowice - Parkoszowice - Piecki - Okrąglik/Żerkowska - Dworski Las - Więcki - Siamoszyce - Giała Góra - Lgotka - Włodowice
Mapa wycieczki, link do
mapki on-line na Ride with GPS (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys wyklikany na mapie).
Winnica nad Pieckami
Na Okrągliku (Żerkowskiej) pozarastało mocno i błota pod szczytem ogrom.
W dolince na północnym skraju Dworskiego Lasu błota dość a na pierwszym planie dzicze SPA, babrzysko znaczy.
Mocno przecięte w niższych partiach buczyny wschodniej części Dworskiego Lasu
Kibelki w środku niczego, dokładniej na skraju łąk nad suchym korytem górnej Więcki. Czyżby w lecie jakiś obóz harcerski?
Od zachodu zjeżdżam do Siamoszyc, samą wieś omijam górnym asfaltem.
Pod Białą Górą na polach wymycia, gleba mocno przepłukana, a drogi zaniesione grubymi pokładami piachu i błota - efekt ostatnich ulew, a ma jeszcze popadać...
Przy zbiornikach na Białej Górze - drogę przy linii energetycznej przeorano i trzeba dużo gorszym traktem ostrożnie wzdłuż granicy pola.
Na skraju Lgoty spore zarośla rokitnika.
Powrót do spisu wycieczek »»»