Droga na miejsce spotkania z grupą śląskiej młodzieży poznającej północną część Wyżyny K-Cz.
Poranne 20km na elektryku żony, w sumie mogłem śmiało jechać na swoim rowerze bo przyszło czekać prawie godzinę w miejscu bez zasięgu...
Foty z komórki co przy rannej szarówce i miejscowej mżawce dało efekt jak poniżej.
Mirów
Łutowiec i Jura w czystej współczesnej postaci. Jeszcze niedawno tam błotnisto kamienista stroma dróżka biegła i krowy się snuły...
Odchodząca w przeszłość zabudowa Trzebniowa
Nad Trzebniowem, skałki i platforma na fotka z
Nowego Roku 2023
Diabelskie Mosty
Pomnik AK na krzyżówce koło Źródeł Wiercicy
Powrót do spisu wycieczek »»»