Relacja zamieszczona na początku listopada 2019, czyli archiwalna wręcz.
Bardzo mało w sezonie "letnim", znaczy między majówką a październikiem, jeździłem. Można powiedzieć że poza kółeczkami po najbliższej okolicy wcale, a poniższa fotorelacja jest efektem jednego z takich wyjazdów.
Trasa : Włodowice - Mirów - Zdów - Browarek - Kroczyce - Morsko Zaborze - Włodowice, czyli jakieś max 35km...
Lasy między Gorzelnią a torami CMK.
Nowość pod ruinami Mirowa, na górce koło krzyża brama w nowo powstałym murze i taka tablica przy niej.
Wprowadzenie opłat za przejście Grzędą Mirowską, późniejsza likwidacja tego wycinka Szlaku Orlich Gniazd (poprowadzono asfaltem między wsiami), definitywnie zakończyło pewien okres.
Oczywiście w Bobolica przy parkingu podobna...
W szutrowym utwardzeniu rowerowego Szlaku Orlich Gniazd wybite już spore dziury.
Wyskchnięte na wiór "Źródło spod Skały" w Zdowie.
Sianokosy w tektonicznym Rowie Białki Zdowskiej
Dawne ścieżki zarastają, Jura zmienia się coraz szybciej...
Białka Zdowska w źródliskowym odcinku.
Zalew Dzibice / Kostkowice, tłoczno jak zwykle w lecie.
Wzdłuż CMKi do Browarka
Między Browarkiem a Wrzoskami, zawsze tam wspaniale świerszcze grają, lecz tym razem pamiętam doskonale roje namolnych gzów nacieszyć się miejscem nie dały.
Nowy asfalt w Kroczycach
Dolinka między Podlesicami a Skałkami Morskimi (Łężcem).
Opłotki Włodowic w aromacie kwitnących lip.
Powrót do spisu wycieczek »»»