O zimowym spływie kajakowym między uczestnikami Forum Jurajskiego luźne rozmowy trwały już od dawna, na Spotkaniach z Historią w Pilicy rozmawiałem o nim z Jurasikiem ponownie. Pod koniec mijającego tygodnia Jurasik podjął temat i konkretnie zapytał czy płyniemy. Dogadaliśmy szczegóły, poszło info na czacie FJ w efekcie czego popłynęliśmy w 4 osoby.
Spotkaliśmy się o 9:20 pod kościołem w Kroczycach skąd dwoma samochodami ruszyliśmy do Tęgoborza. Wyładunek sprzętu, przejazd do Przyłęku gdzie zostawiamy jeden samochód i o godz. 11 z minutami wodujemy w początkowo niezbyt zachęcających wodach Pilicy, koniec spływu o godz. 14:50. Czas samego płynięcia w spokojnym tempie, po odliczeniu wodowania, postoju i ładowania sprzetu to +/- 3h i około 10,5km
Start na wysokości miejscowości Tęgobórz k/Szczekocin na łąkach pomiędzy równolegle w odległości ledwo 100m płynącymi Krztynią a Pilicą, a meta w Przyłęku koło mostu drogowego. Wybór miejsca rozpoczęcia wynikał z chęci pominięcia niezbyt atrakcyjnego uregulowanego odcinka rzeki Pilicy w samych Szczekocinach, oraz dwóch przenosek poniżej miasta z których jedna koło młyna, przy zalegającym śniegu mogła by być uciążliwa.