Hej

W miejscowości Klucze , niedaleko Olkusza znajduą sie dwa stawy : czerwony i zielony. Oba powstałe pod koniec XIX wieku po zalaniu kopalni. z tego co znalazłem były to kopalnie rud
żelaza.
Czy ktoś sie orientuje jak te kopalnie wyglądły? czy była to mała odkrywka czy też bito
jakieś sztolnie? W ten weekend wybieram sie tam w koncu ponurkować - i staram sie dowiedzieć czego sie mozna pod wodą spodziewać.
Dlatego każda informacja, mapa, skan starej pocztówki, jakieś szkice czy opis- są dla mnie istotne.
z góry dzięki.

Opis już zamieściłeś, szkicu nigdy nie widziałem. W Zielonym podobno jest 10 m głębokości. Była to odkrywka, aczkolwiek powyżej stawów znajduje się sztolnia.

Ja słyszałem że w okolicy ściany skalnej był szyb który obecnie jest zalany.

_________________
Moja Strona:
https://www.youtube.com/channel/UCWDZp- ... _Wcv1s9WzQ

Uważaj, bo jest to niebezpieczny "akwen". Głęboki i mulisty.

_________________
Rafał

Hej

Zgodnie z obietnicą opis z nurkowania.
Stawy są dwa - czerwony i zielony. Czerwony odpada całkowicie- przejrzystość wody jest
minimalna.
Zielony- da sie zanurkować ale pod warunkiem że sie przyjedzie jak nie ma kąpiących
obstawiałbym że najlepszy będzie koniec września, albo początek maja.
Zejście z plaży na północym brzegu i runda dookoła. Termoklina jest mniej wiecej
na 4-4,5 metrach. I tam widocznosć spada do ok 0,5 metra a chwilami mniej.
Głębiej można zanurkować od południowego stoku. Pod wodą jest rumowisko - kamienie
wymieszane z kawałkami drzew. woda jest od tej strony czystsza - można zanurkwoać
do ok 10 metrów zanim pojawi sie zawiesina.
Co jest pod wodą : słupy. betonowe bloki o przekroju 60cm na 60 i wysokosci ok 2 metrów.
Ich wierzchołek jest pół metra od powierzchni wody. Cztery są na od wschodniego brzegu - widać je z lądu. dwa po zachodniej stronie - na wprostu wpływu do rzeczko- jeden słup
stoi a drugi leży. Jak wspomniałem od południa jest rumowisko. Na rumowisku bardzo dziwna rzecz- jakby drewniana drabina z jednym szczeblem. A o szczebel opiera sie
całkiem spory okrągły głaz. jak to kiedyś zbutwieje to głaz sie ładnie poturla na dno.
Samego dna nie zwiedziłem- zawiesina wymagała by pływania "na macanego"
i wyklucza fotografię.
Z informacji od ludzi na brzegu - podobno max głębokość to 14 m , ale tam już nie ma
żadnej widocznosci z powodu zawiesiny.
Ryby ; sporo małych (15-20) cm okoni, dwa półmetrowe szczupaki .
W sumie akwen taki sobie - do pływania nie za bardzo bo głęboki , a w płytszej częsci
za dużo starych gałęzi na dnie.
do nurkowania - też tak sobie - ze względu na kiepską widocznosć. Ale planuje odwiedzić
końcem września- może będzie lepiej i uda sie zobaczyć tą najgłębsza część.

Raczej w tym stawie nic ciekawego nie znajdziesz ,miejscowi nurkowie czasami czyszcza ten staw ze śmieci,szyb był po stronie praewj patrząc na skały lecz jest zasypany .Pamiętam ten staw gdy nie było w nim wody, same stare dzrewa i gałęzie no i betonowe słupki.Kiedyś tam była kopalnia rudy (odkrywka ) lecz to było w czasach przed wojennych,Głaz który zobaczyłeś pod wodą to jest poprostu kawałek skały która odpadła ze ściany nad stawem.

Dzięki za opis! ja jeszcze pamiętam jak te słupy wystawały nad powierzchnię.


Trzeci szyb był (JEST) w Jaroszowcu - dziś ujęcie wody - ktoś wie, jaką miał (lub ma) głębokość?

O jakim szybie piszesz w którym miejscu jest w Jaroszowcu?

Szyb kopalniany w Zielonym znajduje się dokładnie w północno-zachodnim rogu (w tym miejscu wypływa do lasu strumyk). Pamiętam ze jeszcze kilkanaście lat temu widać było sam kwadratowy szyb z drewnianą drabiną (przy okazji wyschnięcia wody). Potem został zasypany bodaj z pomocą wojska. Ludzie mówili, ze stało się to z powodu utonięcia jakiejś spacerującej przy brzegu osoby. Po prostu nie spodziewała się ze brodząc wzdłuż brzegu może się spodziewać przykrej niespodzianki. Pod skałami nic nie ma prócz pni drzew i jakiś drewnianych konstrukcji - zapewne pozostałości po kopalni. Pamiętam jakieś spore bale połączone razem - wyglądało to jak tratwy
O szybie w Jaroszowcu nic nie wiem - ale podobne bale widziałem w wyschniętym stawie w lesie - gdzieś na wysokości basenu w Jaroszowcu.
Edit:
Popytałem wśród rodziny i faktycznie - mój "staw" w Jaroszowcu to zalana kopalnia odkrywkowa.

Na dnie tej odkrywki jest szyb - dziś przerobiony na ujęcie wody.

Chcę zanurkować w zielonym w tym zesonie może ktoś ma ochotę na takiego nurka to możemy razem. Dajcie znać. Pozdrawiam Andrzej