Frank był w Częstochowie w 1760-1773 a tam kirkut założono dopiero w 1799(???). W Żarkach od min. 1739r a w Janowie w 1779. Z tego co znalazłem najstarsze kirkuty pochodzą z XVIII wieku. A gdzie chowano Żydów wcześniej?

Kirkuty nieodłącznie kojarzą się i słusznie z macewami.Zwyczaj ten wprowadzili właśnie Żydzi zamieszkujący tereny Europy środkowo wschodniej.Piszę to wszystko z pamięci na podstawie(chyba) artykułu przeczytanego już dość dawno w G.W. Przeczytałem tam też że zgodnie z tradycją wcześniej chowano Żydów w jaskiniach lub pod stosami kamieni,jeśli to prawda to przecież ci ludzie zanim powstały pierwsze kirkuty żyli tu już ładnych parę setek lat,więc gdzie "pamiątki"po takich pochówkach,przecież powinno ich być bez liku wobec czasu i liczebności jaką właśnie tu stanowiła owa ludność

Znalazłem taki tekst:
https://historykon.pl/nowe/o-sredniowie ... zydowskie/

a ja wreszcie ten wymieniany na początku dyskusji artykuł z "Zacisku"

_________________
Maciej Rodziewicz

No cóż - autor artykułu w "Zacisku" dokonał pewnych skrótów i niedomówień w rozumowaniu a już na pewno nie znał w/w przeze mnie artykułu:
cytaty:
"In their nature, cave sites in Spain are similar to those known from the Kraków-Częstochowa Upland or to some of the sites in the Slovak Karst – they share a similar, characteristic set of artefacts of a mixed settlement-sepulchral character."
"The same author emphasises two facts: the bodies were most likely not buried, as the skeletons were discovered on the surface of the cave deposit which most likely were considered contaminated. In some of the caves a broad spectrum of objects of everyday use were found by the body, including tools, weaving equipment, vessels, buckets, sometimes also charred cereal grains. This is very uncommon for the Christian era and cannot be sufficiently explained, for example, with the survival of pagan customs in countryside"
Cytaty wskazują, że Kroczycka nie jest jakimś ewenementem - wręcz przeciwnie, w wielu jskiniach na Słowacji czy nawet w Hiszpanii dokonano bardzo podobnych znalezisk (choć nie identycznych: "The Kroczycka Cave finds no precise analogy among the numerous cavesites in Europe, which makes determining the function of the cave itself and its surroundings very difficult.")
Natomiast w w/w artykule zabytki o "Medieval and Early Modern chronology" są wspomniane ale w kontekście wykopalisk na terenie całych Skał Kroczyckich - obejmujących również Słupsko, Wisielca i inne stanowiska. Co do znalezionych w pierwszej fazie po odkryciu w 1936 artefaktów: "Apart from two clay discs and fragments of one vase (Plate 2: 6), the material in question is chronologically homogenous and should be dated to the Late Roman and early phase of the Migrations Period."
Niestety nie potrafię wyczytać z jakiego okresu pochodzą te "odstające" artefakty...

Jasne. OK. A co myślisz o "zasypaniu jaskini"?

_________________
Maciej Rodziewicz

i tu niestety mit jaskini kroczyckiej upada
jako że jesteśmy po latach bogatsi o informacje
że frank pochował swoich bliskich w Sokolich Górach.

Galman - kłopot polega na tym, że ja swoich rewelacji już tak bardzo pewien nie jestem Nie mogę nawet dotrzeć do Bonieckiego herbarza. Czasy się zmieniły. Ale wielkie dzięki za temat, który onegdaj "ruszyłeś"

_________________
Maciej Rodziewicz

Skąd masz te informacje?

Dzięki czytałem wiele podobnych,wiem że pierwsze kirkuty w Polsce powstawały już w drugiej połowie XIIIw. po tym jak dekretem czy statusem ( nie pamiętam dokładnie) pozwolił na to Bolesław Pobożny.Pierwszy taki założono w Kaliszu,ale jak wynika z Twojego postu to kirkuty w naszych okolicach powstały dopiero w XVIIIw. i też jestem ciekawy jak to wcześniej było.Z Twojego postu wynika że podczas pobytu Jakuba Franka w Czewie jeszcze kirkutu nie było,on jak tu nie raz wzmiankowano pochówków dokonywał w jaskiniach (jaskini),no ale J.Frank to inna inszość,a jak z "zwykłymi" Żydami z tych naszych stron,trudno cokolwiek w sieci znaleźć.
Taka ciekawostka,ale Ty jako Częstochowianin pewnie o tym wiesz że mieszkańcy naszego miasta miejsce to nigdy nie nazywali kirkutem tylko kierkowem.Babcia moja gdy wskazywała tam palcem zawsze mówiła tam jest kierków.

Rzeczywiście tak Co najwyżej "kierkut". Gdy mówiłem "kirkut" to mnie poprawiano

no ktoś z was już o tym pisał (smar kurde chyba ty?)
a co do cmentarzy żydowskich to panowie na boga w krakowie mamy
chyba z 14 wieku kirkut zydowski na kazimierzu także jakie jaskinie ??

To ja zacytowałem fragmenty z monografii "Aleksander Kraushar - Frank i frankiści polscy" ale nawet tam było to wspomniane "jakoby". Myślałem, że masz jakieś inne źródło...

Szacun,ale do Krakowa trochę kilosów jest,a z tego co wiem Żydzi nieboszczykowi nie dawali jak współcześni chrześcijanie trzy dni,zgodnie z ich zwyczajem miał być chowany jak najszybciej.Więc podróż do Krakowa w takim celu na chłopski rozum w tamtych czasach jakoś się wyklucza chyba,i nie tylko o czas takiej podróży chodzi ale i koszta też pewnie
Dlatego dopytuje bo na logikę wychodzi że tu na miejscu było jakieś miejsce do pochówku.

Oczywiście Marianowski ma rację. Tylko jak te miejsca znaleźć?

Znalazłem jeszcze dwa artykuły. Jeden z Kuryera, a drugi (sorry za fatalną kopię) z numeru 11/1936 "W Otchłani Wieków"

_________________
Maciej Rodziewicz