Mała fotorelacja z ruin zamku w Mirowie.
Byliśmy tam dziś popołudniu z Piotrkiem, pochodziliśmy po całym zamku przy okazji słuchając wielu ciekawych rzeczy o etapach rozbudowy, zastosowanych rozwiązaniach itp. sprawach, za co jeszcze raz dziękujemy Panu Darkowi prowadzącemu tam prace archeologiczne.
Poniżej trochę fotek, do szczęścia bardzo brakowało szerokiego kąta w obiektywie i ciut lepszej pogody...
Mam nadzieję, że opis do fotek razem z Piotrkiem stopniowo uzupełnimy.
1. "Dziedziniec zewnętrzny" - profil przy wejściu na dziedziniec wewnętrzny
2. "Dziedziniec zewnętrzny" - profil w południowej części (niedaleko krzyża)
3. "Dziedziniec zewnętrzny" - profil w zachodniej części muru - najniżej widać warstwę po osadnictwie łużyckim, powyżej (ten żółty rumosz) to efekt niwelowania powierzchni w czasie rozbudowy zamku
4. "Dziedziniec zewnętrzny" - nad profilem z 1 fotki
5. "Zamek górny" - widok z najprawdopodobniej najstarszej części murowanego zamku na później rozbudowane założenie najwyższych poziomów. Tu również są pozostałości po osadnictwie łużyckim.
6. "Zamek górny"
7. "Zamek górny" - ciekawa ściana na której widać ślady 3 etapów rozbudowy, a w prawej części (między drewnianymi podporami) system piecowo-kominowy, lub też rodzaj "szybu windowego" którym dostarczano posiłki na wyższe poziomy
8. "Zamek górny" - drabina na wieżę obserwacyjną
9. "Zamek górny" - wnętrze wieży, dawniej najprawdopodobniej były tam drabiny
10. "Zamek górny" - widok na Bobolice z otworu wieży/szczytu drabiny
11. "Zamek górny"
12. "Zamek górny" - widok "od wewnątrz" na tak charakterystyczny dla Mirowa element jakim jest zachodni "zbieg" ścian zamku górnego przypominający dziób okrętu
13. "Zamek górny" - doklejony do wieży mur miejsce z którego robiłem zdjęcie było przez wiele dziesiątków, a może i setek lat do 2-3 metrową warstwą gruzu
14. "Zamek górny" - jeszcze raz widok na Grzędę Mirowską i renesansowy portal wieży mieszkalnej
15. "Zamek górny" - miejsce którego pokonanie zrobiło na mnie chyba największe wrażenie
Otóż z poziomu wewnętrznego dziedzińca wchodzi się najpierw po długiej drabinie we wnętrzu "wieży" gdzie dawniej istniała klatka schodowa na wąską może 80cm kładkę i takim 2 metrowym korytarzykiem do następnej drabiny (widocznej na fotce) i już prawie jesteśmy na górze. Prawie bo jeszcze trzeba uważać za co się łapie, mur dosłownie rozpada sie w rękach, a jeszcze trzeba zajść po kolejnej drabince nie spadając przy tym na wewnętrzny dziedziniec
16. "Klatka schodowa" - na fotce widać wnęki po stopniach, istniały tu kręcone schody (coś w rodzaju ogrodzienieckich, nie wiadomo czy drewnianych czy też kamiennych) prowadzące na góry zamek
17. "Klatka schodowa" - drabina z której wchodzi się na ciasną kładkę
18. "Północna wieża" - widok nad wewnętrzym dziedzińcem na renesansową wieżę mieszkalną
Być może na poziomie gdzie portal zwrócony jest do "wnętrza" wieży istniała kaplica zamkowa, nad dziedzińcem najprawdopodobniej były drewniane krużganki
19. "Północna wieża" - widok na zamek górny, ten niewielki ceglany łuk po lewej to najprawdopodobniej pozostałość pieca
20. Rura
21. "Zamek górny" - widok na wschodnie zbocza Wielkiej Góry
22. "Zamek górny" - widok na drabinę prowadzącą na północną wieżę
23. Piotrek dzielnie zdobył wieżę północną, gdzie być może mieściła się latryna
24. "Zamek górny" - nasz przewodnik archeolog Darek i po prawej Piotrek.
Darek stoi na jednym zachowanym progu zamku górnego, a ten szaro-zielonkawy kamol między nimi to solidny blok piaskowca. Zresztą ciekawa sprawa z samym budulcem, bo dopiero na zamku górnym faktycznie widać że w większości są to buły krzemienne, naturalnie obtoczone fragmenty wapieni skalistych, trochę piaskowca! Trochę w prawo za Piotrkiem (nie widać już na fotce) można w murze dostrzec ślady blankowania, zamurowanego w czasach późniejszych
25. "Zamek górny" - fragment zdobionego portalu
26. Piękny kafel z pieca, w/g słów Darka w czasie badań można wysnuć bardzo prawdopodobną tezę iż zamek był stopniowo rozbierany i elementy zdatne go ponownego użycia starannie odzyskiwano. Ma świadczyć o tym stosunkowo mała ilość potłuczonych kafli, dachówek itp.
Jak coś pokręciłem to będziemy wprowadzać korekty...
tak to wyglądało wczoraj: