Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=1&t=2637 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Maćko [ 29 maja 2008, 11:15 ] | ||
Tytuł: | Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! | ||
Na Jurze odnaleziono skarb około 200 denarów koronnych Władysława Warneńczyka. Skarb został znaleziony w okolicach zamku w Rabsztynie. Po skarbie Hutnika z Łośnia zeszłego roku to kolejny depozyt odnaleziony na naszych terenach! Widać Jura ostatnio obsypuje nas depozytami ![]() Cytuje za Gazetą Krakowską i UMiG Olkusz: "Relacja Alicji Renkiewicz - Gazeta Krakowska: Nie można lekceważyć tajemnic, jakie skrywa historia. Najlepszym dowodem jest skarb, który kilka dni temu odkryto w okolicach zamku w Rabsztynie. Srebrne monety spoczywały w ziemi przez ponad pół tysiąca lat. Kilka dni temu w okolicach rabsztyńskiego zamku przypadkowy spacerowicz natrafił na kilka średniowiecznych monet. Natychmiast powiadomił o tym archeologa. - Przy pomocy kilku osób z wykrywaczami metali udało nam się odnaleźć 200 średniowiecznych srebrnych monet. Kilka faktycznie leżało na ziemi, inne wykopaliśmy. Stare pieniądze znaleźliśmy na obszarze kilku metrów kwadratowych - relacjonuje Jerzy Roś, archeolog z Olkusza. Czysty przypadek Jak dodaje, kilka monet leżało na ziemi, ponieważ być może w tym miejscu ktoś wcześniej prowadził prace ziemne. To niejedyna hipoteza, gdyż na tym obszarze mogło dojść także do naturalnego obsunięcia się gruntu, który odsłonił skrywane przez wieki tajemnice. - Wszystko wskazuje na to, że ten, kto ukrył srebrne monety, zakopał je bezpośrednio w ziemi, nie używając do tego żadnego opakowania, np. sakiewki czy glinianego naczynia. Wydaje się, że znalezisko pochodzi z XV wieku - dodaje Jerzy Roś. Stos koronnych denarów Większość monet, jakie udało się do tej pory oczyścić i określić, to denary koronne Władysława Warneńczyka. Ten król z dynastii Jagiellonów rządził Polską zaledwie dziesięć lat, nim zginął 10 listopada 1444 roku w bitwie pod Warną. Wydawane za jego panowania pieniądze były drobnymi monetami bez napisów czy dat. Stąd pewna trudność w określeniu ich typów. Zawierały bowiem tylko rysunek korony na rewersie i orła na awersie. Monety w amoniaku - Znaleźliśmy około 200 monet, ale na ich precyzyjne opisanie przyjdzie poczekać. Podana wyżej liczba jest mało precyzyjna, gdyż część średniowiecznych pieniążków była z sobą zlepiona w niekształtne bryłki. Przez cały czas znaleziska moczone są w słabym roztworze amoniaku. Dzięki temu będzie można je rozdzielić, odczytać widniejące na nich rysunki i porównać z tabelami chronologicznymi - podkreśla archeolog. Historia romantyczna czy krwawa? Jeżeli jednak się potwierdzi, że skarb pochodzi z czasów krótkiego panowania Władysława Warneńczyka, może się okazać, że jego historia była niezwykle krwawa lub bardzo romantyczna. W czasach, z których najprawdopodobniej pochodzą monety, zamek w Rabsztynie należał formalnie do młodej i pięknej Jadwigi Melsztyńskiej, którą po przedwczesnej śmierci ojca opiekował się stryj - Spytko z Melsztyna. O jej rękę starało się wielu potomków najznamienitszych i najbogatszych rodów ówczesnej Polski. Nic dziwnego, panna była ponoć nie tylko piękna, ale też bogata. Jej oficjalnym narzeczonym był bratanek samego biskupa Zbigniewa Oleśnickiego, człowieka, który w tym czasie właściwie rządził całą Polską, gdyż król Władysław Warneńczyk miał zaledwie 10 lat, gdy zasiadł na tronie. Szlachcianka i banita Wszyscy konkurenci do ręki pięknej Jadwigi Melsztyńskiej odeszli z kwitkiem, bo dziewczynę porwał i zmusił do małżeństwa zuchwały rabuś i banita Jan Krzyżanowski. Wiele wskazuje na to, że to porwanie odbyło się za zgodą i pełną aprobatą zamożnej szlachcianki. Jadwiga znała bowiem Krzyżanowskiego. Historyczne kroniki nie opisują jednak, czy faktycznie dziedziczka zamku w Rabsztynie oddała swe serce banicie. Spytko opozycjonista Gdy ta, być może romantyczna, historia miała miejsce, czyli ok. 1439 roku, Orle Gniazdo pod Olkuszem było oblegane przez wojska królewskie, bowiem Spytko z Melsztyna, jak byśmy to dziś powiedzieli - zaangażował się w działalność opozycyjną, w ówczesnych czasach bardzo niebezpieczną. Popierał on bowiem powstańców husyckich, którzy na terenie Czech i Śląska walczyli z dominacją Kościoła katolickiego oraz popierającymi ją książętami niemieckimi i śląskimi. Rabsztyn prawie husycki Spytko próbował przenieść religijne i społeczne idee husytyzmu na rodzimy grunt. Poparła go bardzo liczna grupa rycerstwa. Chcieli oni przede wszystkim znieść dziesięcinę - podatek od produkcji rolnej, który każdego roku pobierał Kościół katolicki. Liczyli również na to, że po wprowadzeniu reform uda im się przejąć i podzielić, oczywiście między sobą, zgromadzony przez wieki majątek Kościoła. Na pograniczu śląsko-polskim, chronionym przez warowne zamki Orlich Gniazd, a do nich należał też Rabsztyn, wciąż dochodziło do walk. To właśnie w tym okresie doszło do napaści na klasztor na Jasnej Górze, gdzie porąbano mieczami obraz Matki Boskiej. Stąd właśnie pochodzą dwie blizny widoczne dziś na obliczu Czarnej Madonny. Tego czynu dopuścił się jeden z Polaków w służbie husyckiej - Dobko Puchała, który na pewno musiał kontaktować się z innymi zwolennikami husytyzmu po polskiej stronie, zwłaszcza takimi, w których rękach znajdowały się pograniczne zamki. Sam Spytko zginął w 1439 roku po nieudanym zamachu na radę królewską, która obradowała pod przewodnictwem znienawidzonego przez niego biskupa Zbigniewa Oleśnickiego. Na czarną godzinę - Prawdopodobnie burzliwe wydarzenia polityczne, w które wplątani byli właściciele ówczesnego zamku Rabsztyn, w tym napady, oblężenia i bitwy, skłoniły któregoś z nich lub osobę pozostającą w ich służbie do ukrycia poza zamkiem skarbu, na który właśnie natrafiliśmy - sugeruje Jerzy Roś. Poszukiwacze nie zarobią Jak dodaje archeolog, odnalezione monety mają wielką wartość historyczną, ale dla tzw. poszukiwaczy skarbów nie stanowią łakomego kąska. - Monet z czasów Warneńczyka jest bardzo wiele. Kolekcjonerzy płacą za jedną od kilku do kilkunastu złotych - twierdzi archeolog. To znalezisko może jednak świadczyć o tym, że Rabsztyn jest nieocenioną skarbnicą historycznych tajemnic. Swoim odkryciem Roś chce się podzielić z władzami miasta i Miejskim Ośrodkiem Kultury, które administruje średniowiecznymi ruinami. Turystyczny magnes - Zamierzam zwrócić się do tych instytucji z propozycją zorganizowania akcji promującej najnowsze odkrycie w Rabsztynie. Muzeum Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, w którym pracuję, nie stać bowiem nawet na właściwą konserwację ani dobre wyeksponowanie tak unikatowego znaleziska - dodaje archeolog. Roś liczy, że w miejscu, gdzie odkryto zabytkowe monety, zostaną przeprowadzone regularne badania archeologiczne. Myśli też o wydaniu folderu promocyjnego i książki prezentującej pełną inwentaryzację cennych rabsztyńskich znalezisk..."
|
Autor: | markpm [ 30 maja 2008, 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
Dziś się okazało że podobno fałszywe ![]() |
Autor: | verstehe [ 30 maja 2008, 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
markpm napisał(a): Dziś się okazało że podobno fałszywe
![]() Szkoda, że nieprawdziwe te monety. Niektórzy ucieszyli i podekscytowali się (na przykład ja ![]() |
Autor: | Michał [ 30 maja 2008, 18:17 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
Skąd wiadomo że fałszywe? zresztą falsy z epoki, czy dzisiejsze podróby? |
Autor: | markpm [ 30 maja 2008, 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
Badał je olkuski archeolog Jerzy Roś. Denary Wareńczyka zostały jednak podrobione w XV wieku. Zawartość srebra w nich to praktycznie 0%. |
Autor: | alkosander [ 30 maja 2008, 19:58 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
Nam może wydawać się ,że jak fałszywe to nic niewarte ale archeolog czy historyk wcale nie muszą tak myśleć jeśli są to fałszywki "z epoki". Odkryta przez dr Muzolfa "mennica" na Grodzisku Pańskim produkująca fałszywe boratynki była sensacja archeologiczną na skale europejską a pochodziła "tylko" z XVII wieku. |
Autor: | Maćko [ 30 maja 2008, 23:19 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
To że są podrobione w epoce jeszcze bardziej czyni ten depozyt ciekawym i bardzo wartościowym historycznie. W tym wypadku nie wszystko srebro co się świeci ; ) Kto wie może ten depozyt przybył do nas z Czech gdzie masowo podrabiano tą monetę w XV wieku, a może został wybity na Jurajskiej ziemi?? Moneta była łatwa do podrobienia gdyż była bardzo małych rozmiarów oraz nie posiadała liter (fauszerz mógł być niepiśmienny). Wystarczyło jedynie na tłoku wybić zarys kury (który miał udawać orła) a na rewersie prostą koronę. Większość monet była delikatnie srebrzona jednak po upływie czasu srebrzenie ścierało się i monety okazywały się całkowicie miedziane. Tak jest prawdopodobnie i w tym przypadku. Mimo wszystko depozyt nie trafił do ziemi przypadkowo. Badania archeologiczne które będą przeprowadzone na tym terenie pewnie pomogą odsłonić nieco więcej szczegółów. |
Autor: | Michał [ 31 maja 2008, 07:16 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
alkosander napisał(a): Nam może wydawać się ,że jak fałszywe to nic niewarte ale archeolog czy historyk wcale nie muszą tak myśleć jeśli są to fałszywki "z epoki"...
Właśnie to miałem na myśli pytając o czas wykonania fałszerstwa, bezwartościowe były by tylko współczesne masowo produkowane fałszywki, które można kupić na Jarmarkach, zlotach/najazdach rycerskich itp. imprezach. |
Autor: | markpm [ 31 maja 2008, 10:40 ] |
Tytuł: | Re: Odkrycie XV w. skarbu monet w Rabsztynie! |
Dla zainteresowanych artykuł z GK |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |