"Wszędzie" wieszczą powrót zimy, więc może się okazać że biwak niekoniecznie jesienny będzie.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Czwartek/piątek słabe opady śniegu z sob/niedz do -5C to jak na styczeń mała ta zima

_________________
Kill on tour '(^^)'

Mam nadzieję że tak będzie. Duże ilości śniegu to raczej są zbyteczne ale taplanie się w styczniowym błocku to mnie nie bawi.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Ot i ferajna się wykruszyła. Ale wyjazd raczej się odbędzie. Jak na razie jest nas trzech w tym jedna osoba w wersji "light" (bez noclegu).

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Uważajcie na lawiny w niedziele ma padać śnieg, na wp.pl pewnie będzie jutro ostrzeżenie

_________________
Kill on tour '(^^)'

Obeszło się bez lawin i bez odmrożeń. W nocy -4ºC tylko wilgotność powietrza troszeczkę za duża. Duża

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

I co? tylko tyle.

_________________
TJ

No właśnie gdzie foto relacja ?

Ps. wp mnie nie zawiodło i od rana jest news o zimie

_________________
Kill on tour '(^^)'

Jak to często zaznacza w swoich książkach Wojciech Cejrowski:
"Żadna wyprawa nie ma sensu jeżeli później o niej nikomu nie opowiemy."
Więc też coś nie coś napiszę


Hmmm...
...coś w ten deseń. Zamówiłem w poniedziałek akumulatory do aparatu ale niestety nie zdążyły dotrzeć. Zabrałem stare (mocno wyeksploatowane), na których po zrobieniu pierwszego zdjęcia, aparat sygnalizował że są już rozładowane. Chuchałem, dmuchałem i zrobiłem kilka fotek, ale do wieczora zasilanie aparatu niestety nie wytrzymało.

Ogólnie to sobota zaczęła się dość pechowo. Zaspałem i kumple musieli mi PKS przyhamować - cobym zdążył Przeładowany plecak i niewygodne buty też swoje zrobiły.

Ale do konkretów:

Było nas trzech. Wyruszyliśmy ze Złotego czarnym szlakiem rowerowym w kierunku Siedlca - Krzyże. Z pod Cisowych ruszyliśmy Grabową Drogą i przez wzgórze Kadzielnia dotarliśmy do centrum Siedlca. Stąd niebieskim szlakiem przez Brus, Zrębice, okolice skał św Idziego - pod leśniczówkę pod Przymiłowicami a następnie na wzgórze Kielniki gdzie rozbiliśmy namiot.

Tutaj uradowani zobaczyliśmy że niedawno została przeprowadzona przecinka pod linią energetyczną zasilającą Kotysów. Opału od groma ! Niestety drzewo było tak mokre że głównie "ładnie dymiło". Bardziej zmarzłem przy "ognisku", niż w nocy w śpiworze.

Kilka fotek:

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu