A wracając do tematu, co ominąć gdzie zboczyć żeby sobie troszkę skrócić??

Przykład: mamy miejscowość Włoszczów, to mówimy we Włoszczowie.
Dalej mamy miejscowość Włoszczowa, to mówimy we Włoszczowie.

Czyli kiedy ja będę we Włoszczowie to gdzie ja właściwie jestem, we Włoszczowie czy we Włoszczowie (pierwszym czy drugim ). Sam już się zgubiłem.
Gdybyśmy przyjęli formę żeńską ta Włoszczowa, to jesteśmy we Włoszczowej.

Poloniści mnie chyba zlinczują za te herezje.

_________________
Rafał

To dlaczego nie mówisz, że jedziesz do Częstochowej?

_________________
Niezależny Serwis Internetowy
Ojcowski Park Narodowy
www.opn.org.pl

A ja mam pytanie?? tak jak to u nas mówią, jak się spiera ktoś o końcówkę: "Mówisz w dupie czy w dupej"

Co ma dupa do miejscowości Włoszczowa, bo jakoś nie łapę w lot tej zbieżności.
Końcówka nie ta, znaczenie chyba też ...... ale może jednak.

Są nazwy: odczasownikowe, odprzymiotnikowe. Tutaj leży chyba podstawa form końcówek gramatycznych. Poproszę o wypowiedź kogoś po polonistyce.

_________________
Rafał

po prostu przyjęta jest odmiana zwyczajowa, taką jaką posługują się "tubylcy" . A co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to tak samo jak Ci przyodzi powiedzieć na język od razu w dupie, a nie w dupej hehehe

Tak samo, jak Tychy - Tychów.

_________________
Niezależny Serwis Internetowy
Ojcowski Park Narodowy
www.opn.org.pl

No i widzę, że forum o Jurze przekształciło się w forum polonistyczne . I nadal za dużo porad od Was nie dostałem na główny temat, a wymarsz już jutro heheh

Takie off-topy to norma na praktycznie wszystkich forach, ale akurat tu nie jest źle

Porad zapewne nikt Ci bezpośrednich nie udzieli, jest na forum relacja Kuby który przeszedł szlak w tempie naprawdę ekspresowym - viewtopic.php?t=1965
Chcecie rozpocząć od Kusięt więc moja informacja jest nieprzydatna, ale może skorzystają inni, czerwony między Cz-wą a Zieloną Górą jest drożny, podobnie odcinek niebieskiego w okolicach Gór Małuskich

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

NO to widzę, że gość jest niezły. Spanie chyba po godzinie tylko hehhehe.

Skracajcie szlak bez wyrzutów sumienia - ja odnoszę wrażenie że czasami ktoś wytyczył szlak tak, żeby tylko zahaczył o jakiś obiekt kosztem np. pięknych widoków. Idziesz zatem do owego obiektu (kościółek, strażnica itd.) np. 2 km po asfalcie bo inaczej się nie da - co za przyjemność??? Przy dzisiejszych dobrych mapach można porzucić szlakową ortodoksję na rzecz własnych pomysłów. Co do tematu "Włoszczowa" - miałem rodzinę w gminie Radków, w Dzierzgowie i autobusy jeździły tam do "Włoszczowej" a nie "Włoszczowy" - tak funkcjonowało to w języku mieszkańców owej wsi. Jestem za tym aby jednak w sprawach odmiany nie być taki dogmatyczny - życie pokazuje (stosowany żywy język a nie tylko dywagacje językoznawców) że obie formy mają się dobrze. Nie jest to chyba tak rażące jak dajmy na to pisanie z błędami ortograficznymi - tu nie ma zmiłowania

A pod Lelowem autobusy nie jeżdżą tylko latają
Np: pytanie do ludzi na przystanku -"Ten na Szczekociny to już leciał ?" lub kierowcy autobusu "Leci Pan przez Irządze ?"

P.S. Udanej wycieczki życzę.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Dzięki za życzenia, no wszystko wyjdzie w trasie, mam mapę compassu to mam nadzieje że będzie dobrze. A co do latania autobków to u nas też babki na wsi mówią ze autobus leci. Także może do zobaczenia w terenie.

Jeśli chodzi o autobusy, to na ten przykład na południowo-zachodnich skrawkach Jury takowych nie ma.
Tam się mówi: "Idę na auto", albo "O której będzie auto?".

_________________
Niezależny Serwis Internetowy
Ojcowski Park Narodowy
www.opn.org.pl

Witam,
No to udało nam się wrócić marszem pingwina hehhehe. Jak tylko złapię ziemię to wstawię relację.