To chyba nie ma co na siłę organizować. W takim razie my również rezygnujemy i poczekamy na pewniejszą pogodę oraz wszystkich Forumowiczów jak wrócą do pełni sił.

Oficjalnie odwołujemy jutrzejszą wycieczkę?

Tak, przełożymy ja na inny termin.
Niby teraz pogoda ładna, ale prognozę utrzymali, a ja dalej zasmarkany jestem

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Szkoda bo właśnie szykowałem się do wyjścia , a z tym deszczem to przesadziliście, właściwie to na co liczyliście z tą pogodą.

A ja się wybieram, pokręcę sie sam po okolicy
Pogoda jest wspaniała

Admina chorego by chcieli po skałach w deszczu włóczyć

Młodzież lekceważy zagrożenia a przecież istnieje ryzyko kichnięcia nad przepaścią

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

Oj, coś mi się zdaję że podpadłem właśnie, ponieważ jednak byłem w Ostrężniku
Co prawda później niż o zakładanej porze i w sumie na całe 2h - Tomek wysłał rozpaczliwego smsa, a że był później poza zasięgiem to podjechałem i poszliśmy na Bukowie i z powrotem.
Ja wróciłem do domu, Tomek miał na dzień dzisiejszy ambitniejsze plany. Pokajać się publicznie trzeba, ale i tak więcej bym dziś nie pochodził, bo przy schylaniu się zatoki znać o sobie dawały

Sezon "turystyczny" można śmiało uznać za otwarty - jak wracałem to coraz więcej ludzi w terenie, parkingi już zatłoczone...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

No pogoda dość fajna ale niemoc mnie zmogła.
Szkoda.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Robert wykrakał, burza już jest za Gliwicami

Pokręciłem się w okolicy Trzebniowa, widać budzącą sie wiosnę. Ale zniesmaczony byłem bardzo gdy za Trzebniowem w stronę Czatachowej znalazłem inne "kwiatki". Pewnie temat był już omawiany. Ja w tym miejscu byłem pierwszy raz - szok

Coś ostatni post nie wyszedł

Wysypisko niestety znane - to dawne wyrobisko trzeciorzędowych piasków formierskich / glin zwietrzelinowych.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Po odwołaniu (bez powodu) wycieczki, wizja siedzenia w domu mocno mnie przeraziła.
W upalnych strugach słońca ruszyłem na pierwszą w tym roku trasę rowerową. Po raz pierwszy chyba tak miałem że sezon rozpocząłem od razu w stroju totalnie letnim. Wycieczka krótka ale treściwa po super oklepanych szlakach. Pradła-Lgota M.-Piaseczno---Morsko---Zborów---Kołoczek---dalej zielonym do zalewu w Kostkowicach. Szczerze to mocno się napociłem i na większości podjazdów wprowadzałem rower. Spotkałem Mariusza tego w dziarach i doniósł mi że widział admina w Ostrężniku, poczułem się oszukany
Sporo ludzisków wyległo na szlaki, na szczęście tylko w Morsku i na Zborów. Kłady też równo ruszyły, w Kostkowicach pierwsze grille i prażonki

prosze prosze, Mariusz chyba setkę zaś atakował . Co do Admina gonilismy go od samego domu ale nam uciekł

Aż bałam się tu zaglądać, bo wiedziałam że nie mogę przyjechać i szkoda ogromna byłaby spoglądać na kolejną relację z wyprawy. Ale widzę, że nie miała się czego obawiać. Pozdrawiam Wszystkich, którzy chcieli, ale nie mogli się dziś wybrać