Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem nowym użytkownikiem tego forum. Wcześniej tylko przeglądałem ciekawe dla mnie posty, teraz postanowiłem włączyć się by aktywnie uczestniczyć w poruszanych tematach i rozmowach, choć muszę przyznać, że nie jestem zbyt doświadczonym w tematyce jurajskiej.

Mam prośbę.
Chciałbym przejść pieszo z grupą młodzieży z rezerwatu Sokole Góry do Złotego Potoku, a później na Ostrężnik. Wiem już że do Złotego Potoku z miejsca wyjścia jest ok.16km.
Natomiast nie wiem jaka długość trasy była by z Pałacu Raczyńskich do Ostrężnik (zahaczając o Bramę Twardowskiego)- to pierwsze moje pytanie.
2. Czy ktoś się orientuje czy już można wchodzić do lasu (chodzi mi o zakaz po zimowych zniszczeniach)?
3. Czy w okolicy ruin zamku jest wydzielone miejsce na rozpalenie ogniska(kiełbaski)?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Witaj,

ad. 1 - policz 7-8km (pałac - J. Niedźwiedzia - Wały - Źródła Zygmunta - Diabelskie Mosty - Brama Twardowskiego - Ostrężnik)
ad. 2 - nie można - http://zakazywstepu.lasy.gov.pl/
ad. 3 - nie ma takiego miejsca, sam zamek leży na terenie rezerwatu, a w koło lasy. Pod zamkiem jest bar i może tam da się uzyskać pozwolenie, choć zapewne nie bezpłatnie

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Dziękuję za ekspresową odpowiedź
Myślę,że na pewno ktoś wrzuci informację kiedy zakaz wstępu zostanie odwołany, tak więc będę śledził pojawiające się na temat info.

Ścieżka rowerowo-piesza ze Złotego do Ostręznika też jest pozawalana konarami drzew.
Opis trasy z Olsztyna do Złotego Potoku jest na mojej "starej stronie"
http://jurajskie.strony.pl/trp_sok-zlo-sokole.html

Jeżeli wycieczka miałaby się odbyć teraz to to 16 kilometrów przedzierania się przez zwalone pnie może być udręką.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Z tą udręką to też mi się tak wydaje. Zamiar jest taki żeby było miło i interesująco, a także żeby od razu nie zniechęcać uczestników przedzieraniem się przez przeszkody. Tak więc poczekam.