Tekst pierwotnie zamieszczony był w roku 2002 (przedstawia stan aktualny na ten rok) na JuraPolska.com - autor Michał Demel
Kolejna po opisie nr 09 propozycja, nie tyle wycieczki, co próba przybliżenia bardzo ciekawego terenu. Podobnie jak okolice Zagórza tak i wzgórza nad Pilicą są stosunkowo rzadko odwiedzane przez rowerzystów MTB - z wyjątkiem wspaniałego

podjazdu do Smolenia i okolic Doliny Wodącej.
Wracając do opisu - górki nad miastem, oraz pasmo wzgórz ciągnące się nad drogą do Żarnowca są przeważnie nie zalesione, w znacznej części czynnie uprawiane i mają naprawdę niezłe, jak na Jurę, deniwelacje przekraczające 100m. Z rolnictwem związana jest kolejna sprawa - górki pokryte są dość gęstą siecią polnych dróg i ścieżek, a właścicieli dobrze (raczej bardzo dobrze) resorowanych pojazdów powinien zainteresować fakt powszechności naorywanych teras. Mówiąc po polsku oznacza to mnóstwo progów, których wysokość często przekracza 1m, co przy znacznym nachyleniu stoku daje szanse na długie i ciekawe loty.
Większości terenu pokrywa lekka glinka lessowa czyli :
- jak jest sucho spokojnie przekraczasz 50km/h (jak nie wypadniesz z trasy),
- po deszczu jedziesz tam gdzie poniesie cię rowerek

reszta to drogi szutrowe, lub mocno kamieniste.
Stosunkowo niedawno kilka takich bocznych, wręcz polnych dróg pokryto dobrym asfaltem np. Smolonek - Sławniów, jednak należy na nich bardzo uważać - są bardzo wąskie, a przy dużej prędkości zderzenia czołowe z traktorem/kombajnem/... raczej do zdrowych nie należą.
Powyższe informacje dotyczą głównie miejsc oznaczonych na mapce 1,2,3 natomiast 4 i lasy w okolicach 2 to głównie kraina lessowych jarów. Nie ma tam raczej jakiś wyjątkowo głębokich wąwozów jednak mało kto te rejony odwiedza i może dzięki temu są tak intrygujące. Lasy nie są rozległe więc można jeĄdzić na zasadzie "a teraz tą ścieżką", ostatecznie zawsze dotrzemy do jakiejś cywilizacji.
Na koniec prośba -
szanujcie pracę rolników - jeździmy tylko drogami/ścieżkami, w ostateczności miedzami, oraz ostrzeżenie
pooglądajcie dokładną mapę, myślcie co robicie i gdzie jedziecie
- w kilku miejscach strome ścieżki kończą się, lub gwałtownie zakręcają przed bardzo stromą krawędzią lub kamieniołomem (Cisowa, Dobra ...)
Tam nie pomogą nawet magiczne Bombery
