jurasikprog napisał(a):
Nareszcie mam dostęp do sieci (siedziałem cały przedłużony weekend w Pradłach). Na taką lajtową wycieczkę nie było chętnych więc zmieniłem zupełnie plany i ruszyłem z Pradeł.
Pradła - Pilica dojazdówka po nowym asfalcie i dalej czerwonym Smoleń - Góry Bydlińskie-Golczowice-Jaroszowiec-Zubowe-Januszkowa -Rabsztyn. Po części terenowej powrót do Pradeł asfaltem. W Bogucinie spotykam marka ale chyba mu się spieszyło bo się nie zatrzymał. Wyjechałem o 15 a wróciłem o 19, zrobiłem 80 km.
Szkoda, właśnie widać, że nie możesz dostać się do sieci. spory kawałek zrobiłeś, podziwiam cię. Może jeszcze wystartowałeś w rajdzie w Rabsztynie?:D Ja w niedzielę byłem w Jaroszowcu zrobić "wywiad wspinaczkowy" na skałkach, a potem (jak jechałem przez Bogucin) jechałem do Klucz do znajomej, więc nie bardzo miałem czas;) poza tym ta górka w bogucinie mocno cię wymęczyła

Jeśli będziesz następnym razem 10 km od olkusza to zadzwoń, chętnie się przyłącze, bo mój rower dojechał w tym roku do rynku w olkuszu...