Co do marki roweru - w tej cenie jest spory wybór, kup Authora, Kellysa, Krossa lub Gianta, byle Ci się rower podobał. Za te marki nie przepłacisz. Cube ma również świetną relację waga/cena, ale to już trochę wyższa półka. Może nie wiesz, ale dwie wsie dalej masz sporą montownie rowerów, które mają bardzo dobrą relację cena/jakość - MBike z Koziegłów - warto zapoznać się z ich ofertą na stronie internetowej.
Co do hamulców tarczowych (hydraulicznych) - to naprawdę fajny wynalazek, kiedyś dość łatwo się psujący, dziś w średnich i wyższych grupach sprzętowych dopracowany do perfekcji. Gorąco polecam ... jeśli tylko chcesz, bo tak naprawdę Jura nie jest na tyle wymagającym terenem żeby koniecznie posiadać go zamontowanego w rowerze. Awaryjność - u mnie żadna, mam w rowerach LXa, XT i XTR, ich obsługa polega jedynie na wymianie klocków i corocznym, dość prostym odpowietrzeniu.
Wydaje mi się, że w pełni wystarczyłyby Ci hamulce tarczowe mechaniczne, a choć nie znam Twojego stylu jazdy to przypuszczam, że byłbyś zadowolony nawet ze średniej klasy V-Brake'a. Na tych drugich również jeżdżę po Jurze, i mają jedną tylko wadę - przy rozcentrowanym i/lub mało sztywnym kole trą o obręcze.
Sam widzisz, wszystko zależy od zasobności portfela.
Nie dziel też rowerów na polskie czy czeskie

Poczytaj co pisze na ramach i komponentach tych rowerów. Tajwan i Chiny.
Za 2000zł można kupić już bardzo fajny rower. Dexter nie jest zły, zwłaszcza, że niedługo w DSR będzie przeceniony, tak jak na stronie VELO przecenione są starsze jego roczniki. W tej cenie można kupić też bardzo fajny rower crossowy, taki np. jak ma forumowy kolega Rybaxxxx.