Teraz jest 07 maja 2025, 22:53




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: wypad
PostNapisane: 25 kwi 2006, 22:11 
chociaz ze w mediach zapowiadali dzisiejsze opady deszczu udalo mi sie wyskoczyc po godzinie 16ej pokrecic na swoiej maszynie.nie wypuszczalem sie zbyd daleko po pierwsze ze obawialem sie zapowiadanych opadow co nie zapowiadalo sie wogole patrzac w przepiekne blekitne niebo a dwa ze moja kondycja po tak dlugiej przerwie nie jest jeszcze najlepsza.czy ktos z was ma jakies plany na ten dlugi nadchodzacy weekend.tzn poniedzialek,wtorek czy sroda.sobota czy niedziela odpada jestem w fabryce.


Gora
  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 26 kwi 2006, 07:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lut 2005, 20:09
Posty: 197
Lokalizacja: Zawiercie
Można np. w poniedziałek uderzyć do Krzeszowic albo w "dolinki". Z Zawiercia przejazd samochodem, a rowerowanie na miejscu. Zainteresowanych proszę o info - zmontujemy jakiś większy wyjazd.

P.S.
Palma używaj po kropce dużych liter, bo się czytać tego nie da :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 26 kwi 2006, 20:13 

Dołączył(a): 02 paź 2005, 19:37
Posty: 5
Jeżeli pogoda dopisze to jestem jak najbardziej za jakimś wypadem biorąc pod uwagę że na dachu mam trzy miejsca i Palma się zabiera ze mną to jedno jest jeszcze wolne mówię tu oczywiście o miejscach do przewozu rowerów :D tak , że może coś się uda zorganizować i rozpocząc ten sezon :D


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 27 kwi 2006, 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lut 2005, 20:09
Posty: 197
Lokalizacja: Zawiercie
To może o 8.00 w poniedziałek pod Bikerem, żeby się nie szukać po całym mieście :?: .
Ja też mogę mieć jedno wolne miejsce na bagażniku, jeżeli tylko jest taka potrzeba.


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 27 kwi 2006, 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2006, 14:00
Posty: 52
Lokalizacja: Zawiercie
Aż tak źle z formą że trzeba rowerki transportować samochodem :?: :D

_________________
http://www.bajkszop.com/team/


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 27 kwi 2006, 20:08 
Rowerki też lubią od czasu do czasu powozić się samochodem :D


Gora
  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 27 kwi 2006, 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2006, 14:00
Posty: 52
Lokalizacja: Zawiercie
Anonymous napisał(a):
Rowerki też lubią od czasu do czasu powozić się samochodem :D

Mój do nich raczej nie należy - zdecydowana większość zadrapań na ramie (a jest ich sporo :( )powstała właśnie przez przewóz samochodem...
Ja wole taki transport: moje ewentualne bagaże jadą samochodem, a ja na rowerku za lub przed autkiem :lol:

_________________
http://www.bajkszop.com/team/


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 05:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2005, 07:16
Posty: 422
Lokalizacja: Klucze
BK napisał(a):
Anonymous napisał(a):
Rowerki też lubią od czasu do czasu powozić się samochodem :D

Mój do nich raczej nie należy - zdecydowana większość zadrapań na ramie (a jest ich sporo :( )powstała właśnie przez przewóz samochodem...
Ja wole taki transport: moje ewentualne bagaże jadą samochodem, a ja na rowerku za lub przed autkiem :lol:


Też tak wolałbym, ale jaki masz wtedy zasięg na góralu? 100-150km? Jeśli chłopaki chcą poszaleć po dolinkach, to na dojazd i powrót muszą stracić trochę sił. Perspektywa powrotu z piekącymi mięśniami może być przykra :shock: . Osobiście preferuję transport roweru w miejsce docelowe i jazdę na miejscu, no chyba, że jest blisko. Jazda 128 raz tą samą drogą grozi wymiotami lub kalectwem psychicznym :wink: . Natomiast jazda z sakwami mnie nie interesuje, no chyba że przez Mongolię czy inny Kazachstan.


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 05:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2005, 07:16
Posty: 422
Lokalizacja: Klucze
Jedno pytanko: czy ten wypad jest niezależny od proponowanego przez Jacka M. w innym wątku? Tak wygląda, że są dwa wypady w to samo miejsce: jeden w niedzielę 30.04 a drugi w poniedziałek 1.05.


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 05:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 mar 2006, 14:00
Posty: 52
Lokalizacja: Zawiercie
Marek napisał(a):
Też tak wolałbym, ale jaki masz wtedy zasięg na góralu? 100-150km? Jeśli chłopaki chcą poszaleć po dolinkach, to na dojazd i powrót muszą stracić trochę sił. Perspektywa powrotu z piekącymi mięśniami może być przykra :shock:

Nawet na góralu po przejechaniu do 200km nie miałabym obolałych mięśni, ale to już zależy od tego jak dużo się jeździ (u mnie zanosi się na to że do końca roku napewno przekrocze 15 000 km jak dalej będe tyle jeździć :P ). Jeszcze rok temu miałabym problem z takim wyjazdem, ale teraz...
Znajomy mojego dziadka 2 lata temu wziął namiot na plecy i góralem pojechał z Krakowa nad morze i z powrotem. Zajęło mu to tydzień... a to wszystko w wieku 65lat. Z tego co słyszałam to po tej "małej wycieczce" nie miał żadnych problemów z mięśniami lub psyhiką :D - wydaje mi się że przejechanie w ciągu 1 dnia 200km na góralu jest do zrobienia (tylko jak się chce żeby mięśnie nie bolały to trzeba nad sobą troszkę popracować :wink: )

_________________
http://www.bajkszop.com/team/


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 08:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lut 2005, 20:09
Posty: 197
Lokalizacja: Zawiercie
Marek napisał(a):
Też tak wolałbym, ale jaki masz wtedy zasięg na góralu? 100-150km? Jeśli chłopaki chcą poszaleć po dolinkach, to na dojazd i powrót muszą stracić trochę sił. Perspektywa powrotu z piekącymi mięśniami może być przykra :shock: . Osobiście preferuję transport roweru w miejsce docelowe i jazdę na miejscu, no chyba, że jest blisko. Jazda 128 raz tą samą drogą grozi wymiotami lub kalectwem psychicznym :wink: . Natomiast jazda z sakwami mnie nie interesuje, no chyba że przez Mongolię czy inny Kazachstan.

Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami - dokładnie o to nam chodzi.
Jest to niezależny wyjazd, nie związany z tym w niedzielę


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 11:19 
dajcie później relację z tego wypadu plus jakieś ciekawe fotki :D


Gora
  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2005, 07:16
Posty: 422
Lokalizacja: Klucze
BK napisał(a):
Marek napisał(a):
Też tak wolałbym, ale jaki masz wtedy zasięg na góralu? 100-150km? Jeśli chłopaki chcą poszaleć po dolinkach, to na dojazd i powrót muszą stracić trochę sił. Perspektywa powrotu z piekącymi mięśniami może być przykra :shock:

Nawet na góralu po przejechaniu do 200km nie miałabym obolałych mięśni, ale to już zależy od tego jak dużo się jeździ (u mnie zanosi się na to że do końca roku napewno przekrocze 15 000 km jak dalej będe tyle jeździć :P ). Jeszcze rok temu miałabym problem z takim wyjazdem, ale teraz...
Znajomy mojego dziadka 2 lata temu wziął namiot na plecy i góralem pojechał z Krakowa nad morze i z powrotem. Zajęło mu to tydzień... a to wszystko w wieku 65lat. Z tego co słyszałam to po tej "małej wycieczce" nie miał żadnych problemów z mięśniami lub psyhiką :D - wydaje mi się że przejechanie w ciągu 1 dnia 200km na góralu jest do zrobienia (tylko jak się chce żeby mięśnie nie bolały to trzeba nad sobą troszkę popracować :wink: )


Nie chcę tutaj niepotrzebnie wszczynać dyskusji o tym kto i ile jeździ, natomiast mogę powiedzieć, że i ja potrafię przejechać 200km na góralu (przejeżdżałem już wielokrotnie powyżej 100-120 km to i 200 się zrobi). Jest to przede wszystkim kwestia tempa i terenu po którym jeździsz. Po płaskim i asfalcie mogę sobie jechać godzinami na góralu i oponach 2,1 z grubym bieżnikiem z prędkością przekraczającą 30km/h i też się niezbyt zmęczę. Pokonanie -naście niezbyt łatwych podjazdów w terenie, na których tętno skacze (przynajmniej u mnie) ze 120 na płaskim do 170 (a mam Hrmax niezbyt wysokie bo 185)może zmęczyć. Jak sobie pomyślę, że muszę jeszcze wracać 50km tą samą, wielokrotnie przejeżdżaną znaną trasą, to słabo się robi z nudów. Podziwiam szosowców nie za to, że potrafią jeździć po 300km na raz, ale że potrafią to robić samotnie. Dla mnie jest to zbyt nużące, dlatego wybrałem rower tzw. górski, na którym mogę udać się w teren, zjechać z górki, podjechać pod nią, zobaczyć ładne miejsca, wytaplać się w błocie, wypierniczyć się do rzeki po nieudanej próbie przejazdu brodu (Dolina Szklarki, he he :D ) i jest ciekawie. Można jechać nad morze na rowerze - tylko po co? Asfaltem? Jezu... Jak mnie wyprzedza 16 metrowy tir w odległości 40cm to mam dość. Nawet by skurczybyk nie zauważył, gdyby po mnie przejechał.
Człowiek potrzebuje różnych bodźców, najlepiej zmiennych, różne są zapatrywania i gusta i różne stawiamy sobie cele. Ostatnimi czasy rośnie moda na rowery enduro - o czymś to świadczy. Ludziom nie wystarcza już zwykłe jeżdżenie w kółko.

No dobra, dosyć ględzenia, po południu jadę sobie potrenować podjazdy - 5 razy na Świniuszkę od strony Ogrodzieńca plus 50 km jazdy w strefie tlenowej 65-70% Hrmax. Oczywiście na góralu i niestety po szosie. Piszę niestety, bo wczoraj jakiś debil bawił się ze mną zajeżdżając mi drogę i hamując, a gdy chciałem mu dać kopa w karoserię to uciekał. I tak przez kilka minut, bo w jego pojęciu jechałem za wolno i go zablokowałem (a miałem wtedy na liczniku 42km/h).


Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 14:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08 lut 2005, 20:09
Posty: 197
Lokalizacja: Zawiercie
Mnie osobiście również przyświeca inny cel podczas jazdy na rowerze... A z resztą nie ma co wywoływać wilka z lasu


Ostatnio edytowano 28 kwi 2006, 16:33 przez Darol, łącznie edytowano 1 raz

Gora
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: wypad
PostNapisane: 28 kwi 2006, 15:35 
ten koles to jakis Matrix?


Gora
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Teraz jest 07 maja 2025, 22:53


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL