Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
rowerowanie po Jurze http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=11&t=686 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | gość [ 17 cze 2006, 20:33 ] |
Tytuł: | rowerowanie po Jurze |
Czy już nikt nie jeździ po Jurze na rowerze bo nic się nie dzieje na forum w tej tematyce ![]() |
Autor: | v3rt [ 17 cze 2006, 21:41 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
...bo ludzie jeżdżą, a nie siedzą przy kompach ![]() |
Autor: | Michał [ 18 cze 2006, 11:44 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Jeździ, jeździ choć obecnie raczej po polnych drogach i boczne szosy. Obecnie w lasach jak co roku w połowie czerwca wyroiły się much, oraz inne latające paskudztwo i czasem trzeba szybko uciekać ![]() Swoją drogą może ktoś zna sie na owadach, bo od kilku lat nie mogę dojść od czego zależy ich występowanie. Zazwyczaj to sosnowe nasłonecznione skraje lasu, przecinki itp. ale czasem dosłownie jest ich całe chmary, a gdzie indziej w takich samych warunkach nie ma ani jednej sztuki??? |
Autor: | Gość [ 18 cze 2006, 21:34 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Ludzie jeżdżą. Wczoraj byłem na treningu w okolicy gór Bydlińskich. I ktoś roz$&^$ mój ulubiony zjazd i zrobił tam 2,5m szutr. |
Autor: | Gość [ 19 cze 2006, 15:05 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Przez ostatnie cztery dni było trochę luda na rowerach, oj było ![]() |
Autor: | Markel [ 23 cze 2006, 16:58 ] |
Tytuł: | Jeżdzi coraz więcej osob |
2 dni temu byłem w okolicy Rzędkowic i ludu jest trochę na rowerkach |
Autor: | BK [ 25 cze 2006, 18:03 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Piękna pogoda do jazdy, słoneczko itd... W Pińczycach był dziś taki mały wyścig, wszystkich energia rozpierała... a sędziowie ostatnio mają tendencje do skracania dystansów... chyba chcieli się na nas odegrać za to że oni nie mogą sobie pojeździć i skrócili nam trase o połowę ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Markel [ 26 cze 2006, 20:19 ] |
Tytuł: | Nie wiedziałem,że w Zawierciu |
Moę spotkać kolarke <piękną baikerke> patrz wyżej. Ja jeżdzę trochę na rowerku lecz nigdy Cię nie widziałem ![]() |
Autor: | BK [ 27 cze 2006, 04:18 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Mam kilka swoich ulubionych tras i tylko nimi jeżdżę ![]() ![]() |
Autor: | Darol [ 02 lip 2006, 17:36 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Polecam rowerowanie w okolicach Ojcowa i "dolinek" podkrakowskich. Takiego błota nie znajdziecie nigdzie ![]() |
Autor: | Marek [ 03 lip 2006, 05:19 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
No i patrz pan, byliśmy z grubsza w tym samym rejonie.... Wyjechałem o 10:30, wróciłem przed 18:00. Trasa: Klucze - Podlesie - Kosmolów - Sułoszowa - Dolina Zachwytu (niebieski szlak rowerowy) - Dolina Prądnika aż do Giebułtowa. Stamtąd meandry po okolicznych wzgórzach do Bębła i za Zajazdem Krystyna ponownie do Doliny Prądnika przez Wąwóz Korytania. Powrót drugą częścią niebieskiego szlaku rowerowego (niech żyją gliniaste wąwozy....) do Pieskowej Skały (szybki, krótki zjazd Wąwozem Solec, 62km/h ale strach, bo ludzie łażą) - Sułoszowa - Kosmolów - Olkusz (czerwonym szlakiem pieszym), Klucze. W sumie 115km w tempie bardzo turystycznym (średnia 21km/h, 40% asfalt, 60% teren), wypite 3,5 litra wody, 0,5l Powerade, trzy Marsy, cztery banany, dwa lody. Rower do mycia i smarowania się nadaje. Zgubiłem się wielokrotnie, w tamtym tejonie oznaczenia szlaków pozostawiają wiele do życzenia, zwłaszcza czarny szlak rowerowy. ![]() |
Autor: | BK [ 04 lip 2006, 16:54 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
A ja specjalnie pojechałam w góry (troszeczke niskie, ale zawsze coś...) żeby sobie formę poprawić... wyszło na to że prawie wcale nie mogę jeździć ![]() ![]() Przynajmniej rower jest cały ![]() |
Autor: | jaro80 [ 16 maja 2007, 22:58 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Witam ![]() Powróce do tego tematu - rowerem po Jurze. Planuje jedno dniowy wypad z dojazdem PKP. I nie wiem czy lepiej jechać do Częstochowy czy do Krakowa. W jakim rejonie jeżdzić żeby troszkę pozwiedzać. Trasa oczywiście musi zrobić pętle żebym miał jak wrócić do domu. Trasa może mieć tak do 50-60km a nawet i więcej. Czekam na wasze propozycje. Dzięki ![]() |
Autor: | Michał [ 17 maja 2007, 08:12 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Np. - pociągiem do Poraja/Korwinowa i przez Siedlec, Ostrzężnik, Trzebniów, Mirów, Podlesice, Morsko do Zawiercia - Myszków Światowid i przez G. Wlodowską, Rzędkowice, Skarżyce, Giebło, Pilicę, Smoleń, Ryczów do Łaz - Olkusz i jedziesz na północny wschód - Rabsztyn, Bydlin, Smoleń, Udórz wracasz do Wolbromia (tylko czy dalej jeżdżą tam pociągi??? - kiedyś był późnym popołudniem nawet bezpośredni osobowy do Tychów), albo do Zawiercia - Krzeszowice i przed Tobą całe Dolinki, albo i to naprawdę polecam, choć trasa dłuższa - z Krzeszowic przez Niedźwiedzią Górę, Rudno (z. Tenczyn), Regulice, Wygiezłów (z. Lipowiec i skansen), dalej już po prawie płaskim przez Żarki, Chełmek, N.Bieruń do Tychów. Tą trasą jeździłem wielokrotnie, teraz jest pewnie większy ruch samochodowy, ale nie powinno być tragicznie, jak mieszkasz w południowej części Tychów to lepiej za N. Bieruniem skręcić przez Bojszowy, Cielmice i wyjedziesz na Paprocanach. |
Autor: | jaro80 [ 17 maja 2007, 10:59 ] |
Tytuł: | Re: rowerowanie po Jurze |
Zależy mi żeby było jak najmniej dróg utwardzonych typu asfalt bo na moim biku można zdechnąć. Ostatnio wracałem ze znajomymi po szaleństwach po górach z Andrychowa do Tychów i myślałem że nogi mi odpadną. Kupiłem taki a nie inny rower i chce wykorzystać jego możliwości maksymalnie. Jest to typowy rower enduro. A z zlaćkiem 2.35 po drogach na dłuższą męte jest to męczące. Więc lasy, góry i jeszcze raz góry. Sprawdziłem jak jeżdzą pociągi. Masakra nawet z Katowic do Krakowa czy Częstochowy czy do Zawiercia ![]() ![]() A ile jest tak mniej więcej kilometrów z Zawiercia do Częstochowy szlakiem Orlich Gniazd ?? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |