Przecież pisałem to samo
to samo co zakaz poruszania się tirów po drogach w niedziele i święta-odciążenie dróg w czasie intensywnego ruchu osobowego.Ja nawet bym się dalej posunął i pozwolił tylko na pn-pi.
Czyli w praktyce,przy oczywistym największym ruchu turystycznym w weekend,turyści nie spotykali by się z quadami.Chyba proste.


-ależ również o tym pisałem

Widać nie czytałeś dokładnie postu,znaczy średnio,albo wcale nie jesteś zainteresowany jakimkolwiek rozwiązaniem,wystarczy widać sycenie się jadem nienawiści.
Ktoś wyraznie pisze że miejsca turystyczne nie,a Ty sarkastycznie odpowiadasz o Czerwonych Wierchach-żenada.Po co to? Ulżyć sobie? Trafił się jeden z Quadem to sobie poużywamy, a gdzie konstruktywne opinie?
-zakazać
-karać
-nie wpuszczać
-debile
-bezmózgi
-tylko zabawa...
Z tego wnioskuje,i przypuszczam że postronny obserwator również, że nie jesteście za jakimkolwiek konsensusem,bynajmniej nie jako jakaś reprezentatywna grupa,ale jako poszczególni ludzie.

- nie ,nie dlatego, jeśli wytyczone trasy dla quadów miały by mieć rację bytu,nie uda się uniknąć lasu (od 10a) i wiem to jako praktyk.

Dokładnie zgadzam się-po wytyczeniu względnych tras-dla niedostosowujących się reguł i tracków - cztery zera.
A dokładniej i o wiele bardziej pożytecznie-dla kierowców samochodów również-obecne mandaty są śmieszne,i to za bezpośrednie zagrożenie życia ludzkiego.
Dało by też to do myślenia różnym teoretykom,jak taka kara wpływa na życie,kiedy w swoim 10-letnim puncie czy nowym BMW,spotka się z biało-czerwonym lizakiem za 55km/h w obszarze zabudowanym i cztery zera-nie ma zlituj,a dla szczególnie cisnących na takie rozwiązania,to na wet nie ma słowa tłumaczenia się,bez hipokryzji.
Ale zapewne,domagając się drakońskich kar,sami jesteśmy bez skazy i zawsze jezdzimy zgodnie z PRD.

"Ja nawet bym się dalej posunął i pozwolił tylko na pn-pi."


Rozumiem, że zwierzyna też ma sobie wziąć wtedy wolne od lasu.


W lesie jesteś gościem i nie wolno tam śmiecić.
Hałas to jedna z najgorszych form śmiecenia, nie wspominając już o spalinach.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Owszem, doczytałem, sarkazmu nie mogłem sobie podarować. Bo wyraźnie nie masz pojęcia o czym piszesz.

Skrzyczne i Szyndzielnia to miejsca wyjątkowe "turystycznie" ? Pod jakim względem ? Przecież to jedne z najbardziej zadeptanych, zabudowanych i hałaśliwych miejsc w naszych górach.

Proponowanie wjazdu do lasu w niektóre dni dowodzi, że nie masz pojęcia o co tu chodzi. Już wyjaśniam - otóż pan łoś albo pani orłowa na jajkach nie znają dni tygodnia, obojętnie kiedy je wypłoszysz, już nie wrócą.

Jutro będę miał informacje z pierwszej ręki jak to jest rozwiązane właśnie w tych dwóch krajach. Jak dobrze jest mieć przyjaciół rozrzuconych po świecie

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

A propos pojazdów mechanicznych na szlakach pieszych: moim zdaniem tam gdzie szlaki turystyczne przebiegają ścieżkami leśnymi mogłyby funkcjonować proste rozwiązania utrudniające bądź uniemożliwiające korzystanie z nich pojazdom mechanicznym - kilka takich przeszkód w newralgicznych miejscach (tam gdzie nie można tego "sprytnie" ominąć) i problem mógłby być pomału rozwiązywany. Przyszło mi to do głowy po tym lodowym deszczu ze stycznia 2010 - natura sama przyblokowała dostęp na wiele szlaków i dróg.

Dość szybka odpowiedź z Niemiec

"...wiesz trochę tego na ulicach Monachium jeździ.... Nie wiem dokładnie , jak to tu rozwiązano w terenie ale z rozmowy ze znajomym „miejscowym” wynika, że drogi publiczne i niepubliczne są u tu czytelnie oznakowane. Po drogach publicznych mogą jeździć tylko zarejestrowane quady, a ich użytkownicy muszą być w kaskach i z uprawnieniami do ich prowadzenia. Łazimy z M... sporo po lasach, polnych drogach i po ichnich parkach krajorazowych i nie spotkałem tam nigdy żadnego quadziarza..... Miejscowy twierdzi że poruszają się obszarach specjalnie do tego przygotowanych, ukształtowanych i wyznaczonych taki niemiecki porządek hehehe .... Za ujeżdżanie tych terenów płaci się tam jakieś pieniądze. Są też kluby do których możesz się zapisać i wtedy na tych terenach możesz jeżdzić za free...."

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

Ja nie wchodzę do jaskiń. Nie mam odwagi i umiejętności.

Mój postulat: Zakazać wchodzenia wszystkim do wszelakiej maści pieczar.
Grotołazy niszczą jaskinie, śmiecą i płoszą np. nietoperze.
Za wejście do jaskini proponuje karę w kwocie .... z co najmniej czterema zerami.
Zachowajmy je dla potomnych.

_________________
Rafał

Wiecie co - jak ktoś miał w tym temacie coś do powiedzenia to już to zrobił, a nieśmiało Wam i sobie zresztą też przypominam, iż jest to forum regionalne, chcemy temat ciągnąć dalej to już konkretnie o Jurze. Gdzie ew. tory/trasy, gdzie nie itp. jak wygląda sytuacja prawna zostało to w poprzednich postach przedstawione.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

podobnie jak Tatry,podobnie jak Babia góra-przykład z Szyndzielnią i Skrzycznym był celowy,jako że pojawiają się tam quady-a według mnie nie powinny.
Natomiast nawet na myśl mi nie przyszło podawać miejsc takich właśnie jak Tatry.
Przykro mi że nie wyrażasz choćby cienia chęci zrozumienia meritum sprawy.
Wyjaśnie Ci o co chodzi,bo wyraznie masz z tym poważne problemy-
-chodzi o uregulowanie ruchu quadów.Jak sam też napisałeś wypłoszona orłowa już nie wróci-otóż tak samo wypłoszy ją traktor,piła motorowa jak i quad,czy orłowa to rozróżnia? A częstotliwość? traktor raz w tygodniu a quady 3 razy-to jest jakaś różnica dla orłowej? Jak piszesz że już nie wróci,to znaczy że wystarczy ją raz tylko wypłoszyć przez w/w urządzenia i jej już tam nie ma,to co teraz płoszy quadziarz,jak traktory już wypłoszyły?? a sam piszesz że już nie wróci...
Mieszkam bardzo blisko lasu i z własnych obserwacji mogę powiedzieć jedno-natura niezle radzi sobie z 'małą' cywilizacją,gorzej z tą na dużą skale.

Pisząc o ograniczeniu ruchu do pn-pi,miałem bardziej na uwadze turystów,ludzi,natura sobie poradzi a gdyby ułożyć ruch quadów,poradzi sobie jeszcze lepiej i szybciej.



I wszystko w temacie,o tym właśnie cały czas pisze,czyli można skanalizować i współistnieć.Na pewno jednak problem mieliby nadal ludzie którym w ogóle quad nie odpowiada-w lesie,na drodze,na prywatnym polu,wszędzie.

Jako że jestem zaangażowany w środowisko quadowe,dochodzą mnie różne opowieści.Było już kilka spraw z rozciągniętymi linkami między drzewami,była też ofiara śmiertelna tychże,były rękoczyny,kamienie,pomyje i wyzwiska-oczywiście bez rozróżniania winny czy nie,winny bo ma.
Każda akcja budzi reakcje,jak Wam nie służy istnienie quadów i wylewacie to na forum,tak quadowcom (tym normalnym) nie podoba się przyjmowanie razów za samo posiadanie quada i za cudze wybryki.
Reakcja jest taka,że quadowcy zaczynają się umawiać w coraz większe grupy,czego osobiście jestem przeciwnikiem,pojawiły się głosy żeby nie jezdzić w mniej niż 15-stu!!! To byłaby rzez,tylko tak mogę to nazwać.
Na organy porządkowe nie ma co liczyć,kibole czy blokersi terroryzują ludzi jak chcą i nic.Bo są to liczne bandy.

A rozwiązanie jest i to takie proste--opisane w tych kilku moich postach--
Okazuje się też,że już inne kraje to zrobiły,ale po co mielibyśmy brać z nich przykład,kiedy naszym Bogiem i chlebem powszednim jest nienawiść.

orównanie z jaskiniami chybione.
WYobraź sobie, że nie istnieją jaskinie, do których nie wszedł człowiek. Jeżeli coś nie zostało przez człowieka odkryte i wyeksplorowane, to nie istnieje.

Co do terenów w Niemczech. Nie zauważasz faktu, że tam się płaci? Czyli pewnie prywatna inicjatywa na ograniczonym prywatnym terenie. Już wam zaproponowałem wynajęcie poligonu od wojska. Jakoś bez echa przeszło.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Większej bredni już dawno nie przeczytałem.
"...jak coś nie jest odkryte przez człowieka to nie istnieje..."

_________________
Rafał

Bez emocji... rozumiem przesłanie Sandwicha. Ale z punktu widzenia fizyki rzeczywiście możnaby było zdanie inaczej sformułowac

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker

Jaskinia jest pustą przestrzenią w skale dostępną dla człowieka.
100m szczelina do której można wsadzić kij, a nawet zmierzyć jaskinią nie jest.
Więc próżnie w skale nie odkryte i nie wyeksplorowane przez człowieka nie można nazwać jaskiniami.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Faktycznie nie znajdziemy wspólnego języka. Ja wchodzę do lasu jako gość i nie zostawiam po sobie śladu, Ty wolisz zniszczyć ścieżki, narobić smrodu i hałasu. Quadowcy w terenie są jak blokersi i kibole w mieście. Pisanie o nienawiści sobie podaruj, sam ją wzniecasz łamiąc prawo.

Robert z całym szacunkiem. Ale gdy rozpatrujemy hałas jako tylko hałas i nie zajmujemy się kto ko powoduje to na mój gust barabasz ma rację. Zwierzętom to bez różnicy czy to quad, czy piła spalinowa, czy nagonka myśliwych.

_________________
Endomondo_Se_Bywam:) AllegroBiker