NaszeMiasto.pl > Zawiercie > Wydarzenia >
Bramy otwarte, psy na wolności Cytuj:
Bramy otwarte, psy na wolności ...
Dziennik Zachodni ... Piątek, 16 grudnia 2005r.
Mieszkańcy Giebła, miejscowości w gminie Ogrodzieniec od dłuższego czasu denerwują się na widok wałęsającej się po wsi sfory psów. Bynajmniej nie są to bezpańskie zwierzęta, każde ma swojego właściciela. Niestety ci najwyraźniej nie dbają o to, by ich psy ograniczały swoje wędrówki tylko do swojego podwórka...
...
Jak grochem o ścianę
Wielokrotnie sołtys próbował rozmawiać z właścicielami psów. Niestety zawsze bez rezultatu, jak sam mówi, na kolejne pogryzienie nie będzie trzeba czekać długo. Zdarzają się średnio dwa na miesiąc. Psy biegają też po drodze nr 790 prowadzącej z Ogrodzieńca w kierunku Pilicy. Tu dochodzi do wypadków. Kierowcy próbują ominąć zwierzęta i w efekcie lądują w rowie lub dochodzi do kolizji.
— Od dłuższego czasu boję się wychodzić z domu, przestałam spacerować – mówi jedna z mieszkanek Giebła. – Psy biegają najczęściej w dużej grupie po cztery, pięć. Jak już muszę wyjść z domu, to biorę kijek narciarski, odstraszam nim i oganiam się od psów. U nas na wsi ludzie może i są biedni, ale psów maja bardzo dużo. Co z tego, skoro ich nie pilnują.
...
Bożena Walasek - Dziennik Zachodni
*************************
Temat już kilkukrotnie był poruszany na starym forum - jest to jeden z największych problemów na Jurze. Poza sezonem turystycznym w niektórych regionach czasami naprawdę strach jest chodzić/jeździć rowerem samemu. Kiedyś na Siedleckiej zrobiłem zdjęcie odcisku łapy wielkości sporej dłoni dorosłego człowieka - wszyscy mieli radochę - pustynia jest, lwy są - robimy safari
