Temat już wielokrotnie na forum poruszany w różnych tematach, a poniżej zapis z czata:
Robert 16:53
koło Smolenia ruch jak latem, biegi na orientację, wycieczka dzieci na ognisku z kiełbaskami w Zegarze, pod pod kapliczką w Krzywopłotach chyba z 50 rowerzystów i jeszcze grupa turystów ze 20 osób
Robert 16:54
oprócz tego paru turystów i rowerzystów, mgła paskudna i zero widoków, choć przez moment pięknie zaświeciło słońce
Robert 17:00
w całej okolicy postawili duże wiaty drewniane, po dwie sztuki, oprócz tego ławki
http://i438.photobucket.com/albums/qq10 ... 82cb58.jpgsandwich 17:54
Tylko przy Biśniku, czy masz jeszcze jakieś zdjęcia?
Robert 18:14
zdjęć nie mam, ale takie same są przy parkingu koło źródełka i pod zamkiem
Michał 20:11
Nie było szans by Wodąca dlugo utrzymała się jako enklawa spokoju, zbyt blisko Ogrodzienca i ruchliwej drogi leży. Choć mimo wszystko mam nadzieję że prędko losu Sokolich nie podzieli.
Robert 20:43
zostało coś jeszcze z Jury ? Sokole, Złoty, Mirów, Rzędki-Zborów, Podzamcze, Smoleń, to wszystko padło ofiarą "kanalizowania" ruchu
Robert 20:46
w Jaroszowcu jak wyszedłem na skraj lasu i zobaczyłem pół drzewa w znakach to zgłupialem, choć jeżdżę w to miejsce od 25 lat albo lepiej
Robert 20:48
tak sobie ostatnio z sandwichem na wycieczke rozmawialiśmy - dla mnie kanalizowanie to jest błąd, bo każda gmina sobie kanalizuje i kończy się to totalnym asfaltowaniem, budowaniem wiat, kolejnym szlakiem, cała Jura już jest skanalizowana
19 sty 2014
Michał 9:25
I to nie jest kanalizowania, gdyż takowe trzeba by zrobić analizując CAŁĄ Jurę. Zawsze pozostaje wschód gdzie raczej w ciągu najbliższych kilkunastu lat jakiś radykalnych zmian nie nalezy się spodziewać
sandwich 9:33
Wschód, czyli co? Żarnowiec, Szczekociny?

Michał 9:38
Próg Lelowski, Niecka Włoszczowska, Pasmo Przedborskie etc
sandwich 10:14
Michał ja bym się tak z Jurą już nie ograniczał. Do wschodniej granicy kraju parę kilometrów jest i masę nieskanalizowanych miejsc.

Niestety Jura jest wąska. Zostaje taki Jaroszowiec, okolice Rodak, Ryczów, Ludwinów, Trzebniów.
miki 10:19
Rodaki, Ryczów oststecznie sie zgodzę ale Ludwinów Trzebniów są stracone teraz po wyasfaltowaniu lasu tam częstochowianie się przeniosą z Alei NMP

Michał 10:28
Ryczów w sensie Straszykowe i Ruskie Góry ma to szczęście że samochodem pod same skały ciężko dojechać

I teraz warto porównać powyższe (znaczy stan aktualny) w tematami z 1 dekady XXIw.