Z prostej przyczyny. Klasa średnia już nie istnieje. Społeczeństwo ubożeje. A ci co w zaściankach żyją , to fantazję mają. Bo cóź im zostało... jeśli dodać do tego poszukiwaczy czegokolwiek i fajny sprzęt - to masz odpowiedź. Ponadto w małych miejscowościach każdy chce poczuć się dowartościowany wykazując się "wiedzą". Ile ja się nasłuchałem o skarbach obok Grzędy Mirowskiej, o złocie powstańców styczniowych, o sztandarze 7pal....ech...

_________________
Maciej Rodziewicz

Nie zgodzę się z opinią o klasie średniej. Opowieści o tunelach skarbach i innych takich są dużo starsze i zawsze istniały w każdej wsi. Nie doszukuj się drugiego dna. Baśnie Braci Grimm i Andersena itd.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

To ja kolegom dorzucę opinię z XIX w. ks. Leopolda Paszkowskiego, proboszcza parafii Chełmo k. Przedborza: „Fantazyja naszego ludu zwykle w ruinach i starych ruderach spodziewa się skarbów; dziś jeszcze gospodarz rozbierając dom stary z ciekawością przetrząsa śmieci, przegląda kryjówki fundamentu i kopie w piwnicach. Cóż dziwnego, że i tutaj w Chełmskiej górze spodziewają się skarbów. U jej podnóża miała się także znajdować niegdyś studnia, w którą wrzucona kaczka wypływała w drugiej studni, na dziedzińcu plebańskim, choć o kwadrans drogi oddalonym" itd. można cały wieczór opowiadać

Jožin co do kaczki też kiedyś przy otworze Jaskini Racławickiej tubylec powiedział mi że wpuścili do groty kaczkę a po tygodniu widzieli ja w poniższym potoku w Racławicach omal śmiechem nie wybuchłem cudem się powstrzymałem.

_________________
Moja Strona:
https://www.youtube.com/channel/UCWDZp- ... _Wcv1s9WzQ

Słuszna uwaga.
Obserwując inne miasta turystyczne można dojść do podobnego wniosku - zero planowania przestrzennego, ładu wizualnego, jakieś koncepcji, spójności zamiast tego chaos urbanistyczny, samowolka, cepelia i masa reklam. Taki kapitalizm wyrwany z III świata.
Tragedia, pewnie kiedyś ludzie się wkońcu obudzą, tylko już chyba będzie za późno.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=1WqQd7Wv8RQ

acha, no i warto dodać, że Lasecki okolicznym mieszkańcom rozdaje ulotki wyborcze z ściemami pokroju "walczę o uratowanie zamku w Mirowie, tylko ten represyjny system nie pozwala mi go zrekonstruować" #wyklęty

Aż się zagotowałem czytając te bzdury. Najgorsze jets to, ze ludzie łykają te bzdury i są gotowi oddać dziedzictwo za bliżej nie określone "korzyści" w postaci kilku etatów za 1500 brutto.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=1WqQd7Wv8RQ

W Mirowie "mury" pną się do góry, przyszłej karczmy oczywiście, a poniżej wiosenny widoczek z Bobolic

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Dzisiaj byłem w Mirowie by zobaczyć zmiany tam zachodzące. Starałem się popatrzeć w miarę obiektywnie, spokojnie na powstający "Dwór". I myślę, że ten obiekt mimo wszystko nie oszpeci krajobrazu (dziś już ładu tam nie ma - co widać na jednym z załączonych zdjęć). Pomijam inne kwestie związane z tą inwestycją. Z przyjemniejszych, lżejszych rzeczy: późnym popołudniem przy ruinach latało sporo jaskółek. Niesamowity świergot, słychać było nawet świst ich "szybowania". Turyści porozjeżdżali się wcześniej, więc można było się delektować "jaskółczymi popisami".

I jeszcze parę zdjęć.

Nie wiem czy to już tu było, ale tematycznie się to wiąże… Efektem budowy nowego obiektu pod zamkiem w Mirowie jest m.in.to, że właściciel terenu bobolickiego – senator Lasecki (ten od skały) zdecydował by najnormalniej w świecie zasypać ziemią wiekowy staw w Bobolicach, ten przy skręcie z asfaltu w lewo, pod zamek. Na tym stawie urządzono teraz parking samochodowy.

Oczywiście można się wyśmiewać z tego, że przecież to błotniste śmierdzące bajoro było, jednak stawiki i bajorka jurajskie są przepiękne i toczy się w nich życie. Za moich czasów jest to jedyny, jaki zasypano- zniszczono po prostu. I to z wg mnie z dość błahego powodu jakim jest parking dla kilku aut. I to zrobił gość, który opowiada, że „chce coś dobrego zrobić dla regionu, z którego pochodzi”… nie rozumiem. Przecież senatorowi parkingu i terenu nie brakuje. Nawet za mojego życia staw miał w niektórych miejscach (i latach) ponad metr głębokości, a rozgrywane tam mecze hokejowe z użyciem pudełka pasty do butów i powyginanych gałęzi, miały dramatyczny przebieg, zdarzało się, że lód pękał, ale było bezpiecznie płytko :)

Osobiście zbiornika wodnego tam nie kojarzę, wydawało mi się wręcz że jest to teren ubogi w wodę, ale jeśli był to wielka szkoda dla bioróżnorodności i całego ekosystemu. Teraz na szczęście trendy są inne, chociażby programy małej retencji prowadzone przez Lasy Państwowe. Odtwarzanie małych zbiorników i wszelkie próby zatrzymania wody. Nawet małe oczko wodne w ogródku jest cenne dla wielu gatunków roślin i zwierząt. Myślę że fajnie zagospodarowany i pogłębiony staw dodałby uroku całej inwestycji w Bobolicach.

Jeszcze kilka lat temu był faktycznie tam Staw, ale od paru lat, było tam coś rodzaju mokradła/bajora, z częstymi kilkumiesięcznymi całkowitymi zanikami wilgoci. Podobna sytuacja jak staw w sercu Ogorzelnika. Tak czy siak, szkoda, że nie powalczono o ten zbiornik wodny.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=1WqQd7Wv8RQ

Oczom nie wieżę
https://www.facebook.com/98683238468422 ... =1&theater

Jezu!

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Koniec świata!