Główna droga 78 jest czarna i prawie sucha, ale wszystkie inne w Jurajskiej części powiatu zawierciańskiego są fatalnie. Zbity lód, koleiny, brak pobocza, znaki pokryte lodem, ponachylane drzewa.
Wczoraj wybrałm się do Morska na narty -warunki super, ale dojazd - katastrofa. Jechałem od Podlesic. Droga biała, oblodzone koleiny, bardzo niebespiecznie. Dalej jedziemy po śniegu i lodzie w lesie musimy zawrócić bo drzewa leżą na zasypanej drodze. Tak że lepiej od razu
przed mostkiem skręcić w prawo i po totalnych śnieżnych bezdrożach powolutku dostać się pod wyciąg. Skręcenie w prawo
za mostkiem skończy się wpadnięciem w wykopany rów

.
Z pod wyciągu skręcam w prawo i kieruję się na Zawiercie. Niestety nie da się jechać dołem do wsi Morsko i Zaborze bo są drzewa na drodze. Musimy skręcić w lewo i ostro rwać pod górę, drzewa tworzą malowniczy tunel. Jak już dotrzemy do bramy Ośrodka KEM skręcamy w prawo i jedziemy szlakiem rowerowym i tu mamy bardzo niebespieczne miejsce przed którym ostrzegam. Dość stromy podjazd bardzo oblodzony. Warto się tam rozsądnie rozpędzić. Jak jechałem jeden z pojazdów w połowie podjazdu wpadł w poślizg i fatalnie ztoczył się w dół. Dalej jest nie lepiej tylko droga naszczęście bez takich górek. Droga Morsko-Skarżyce-Piecki -biała i oblodzona (30-50 km/h). Za Pieckami skręcam w lewo na Kromołów i na szczycie droga gruba od śniegu i mocno zawiana.
Minęło już dwa tygodnie od opadów i nie zrobiono nic na tzn.bocznych drogach