Obiecałem, że będzie kilka fotek i trochę historii z okolic Wielunia i dzisiaj spełniam tę obietnicę.Ziemia wieluńska (dawniej ziemia rudzka, łac. Velumensis Terra) – ziemia Królestwa Polskiego ze stolicą w Wieluniu, suwerenna część województwa sieradzkiego; od końca XVIII wieku część Kaliskiego.
Powstała w miejsce należącej do Wielkopolski starej kasztelanii rudzkiej, która była wymieniona w bulli gnieźnieńskiej z 1136 roku. Kasztelania ta w okresie rozbicia dzielnicowego należała do dzielnicy senioralnej. Pod koniec XII wieku ziemię rudzką dostał książę Władysław Odonic, którego wypędził w 1217 roku jego stryj Władysław III Laskonogi. Po nim władali nią piastowscy książęta śląscy z dzielnicy opolskiej: Kazimierz I opolski, którego żona Wiola tytułowała się księżną rudzką, i Henryk I Brodaty. Ponownie przyłączył do Wielkopolski Ziemię rudzką książę Przemysł I. Pomiędzy 1259 - 1261 w czasach władania nią księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego, Ziemia rudzka powiększyła się od strony południowej o Mykanów, Rybno, Kruszynę i Kłomnice. Po upadku grodu w Rudzie i zwiększeniu się gospodarczego znaczenia Wielunia, w 1281 roku przeniesiono siedzibę kasztelanii do Wielunia i odtąd w źródłach historycznych ziemia rudzka zastąpiona jest nową nazwą - ziemia wieluńska.
Ziemia wieluńska rządziła się osobno, mając własnych urzędników ziemskich (począwszy od podkomorzego) i sądowych. Wybierała jednego senatora mniejszego, którym był kasztelan wieluński. Miała starostwa grodowe: wieluńskie i ostrzeszowskie, i niegrodowe: bolesławskie i grabowskie. Na własnych sejmikach odbywanych w Wieluniu obierano 2 posłów. Wojewoda sieradzki mianował pod wojewodziego wieluńskiego i dowodził pospolitym ruszeniem tej ziemi.
Województwa łęczyckie i sieradzkie za swój mundur obywatelski przyjęły kontusz karmazynowy, wyłogi granatowe i żupan biały.
Spadkobiercą ziemi wieluńskiej są dzisiejsze powiaty: wieluński, ostrzeszowski, kępiński, wieruszowski oraz część oleskiego i pajęczańskiego.[wikipedia]
Dzisiaj ziemia wieluńska to tereny, na których większy przemysł nie istnieje, ludzi głównie utrzymują się z rolnictwa, drobnego handlu oraz przetwórstwa owocowo - warzywnego. Dla wielu rodzin agroturystyka stanowi źródło dochodu. Niemniej śmiało można powiedzieć, że tereny te mają ogromny potencjał do rozwoju turystyki, które nie w pełni są wykorzystane, bo tereny są prze-urokliwe.
Kilka obrazków.
:/
Trochę więcej z opisem: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... skiej.html