Taka konkurencyjna wyprawa(dla Piekarni ) nad wodę (w różnej postaci). Blisko mojej miejscowości nie brakuje takich miejsc głównie za sprawą Warty i jej dopływów i mimo niedzieli tłumów nigdzie nie widziałem.

Startuje z Myszkowa kierunek Ż. Letnisko cały czas lasem następnie wzdłuż torów szlakiem do Masłońskiego. Powoli zaczynają się wodne klimaty:


Ostrów - coraz mniej już takich ścieżek rowerowych

Pogoda idealna (chociaż nad zalewem czuć zimny wiatr)

Masłońskie -zalew z wałów

Jadąc dalej wałem docieramy do tak zwanej Dzikiej Plaży:



Dzika Plaża od strony Podkuźnicy

Trzeba przyznać że jak na tą porze roku mało wody a dużo ptactwa

Widok z mostku (Kuźnica Stara)- niski stan zalewu

Powoli wracam się w stronę domu, po drodze zbaczam z trasy napotykam fajne miejsce (dałem wczoraj do galerii)



Boży Stok przed Kuźnicą-Folwark

Następnie w Oczku przejeżdżam przez Wartę na wysokości odlewni, brnąc po jakiejś wąskiej ścieżce jadę wzdłuż rzeki



widać że po zeszłorocznej powodzi koryto zostało w niektórych miejscach lekko wyczyszczone i uregulowane


Całkiem przyjemne puste miejsca


chociaż w okół pewno domostw to nad samą rzeką nikogo.

Do pełni szczęścia brakowało mi czystej wody(a właściwie jej zapach dawał o sobie znać że wokół pewno gospodarstw)

_________________
Kill on tour '(^^)'

Susza straszna, o tej porze Poraj powinien być wypełniony po brzegi.

W 2010 o tej porze był właśnie pełny. W maju też... Gdy przyszła fala powodziowa praktycznie w ogóle jej nie osłabił. Dawno, dawno temu czytałem w jakiejś gazecie, że 30% pojemności zbiorników powinna stanowić tzw. "rezerwa powodziowa". Ostatnimi laty w Polsce ta "rezerwa" to tak gdzieś między 5 a 10% pojemności zbiorników
Może w końcu ktoś zmądrzał (choć trudno mi w to uwierzyć bo cały sztab osób - zapewne wysoko opłacanych specjalistów - "regulujących" poziom wody w Warcie grzeje doopy w Poznaniu a Poraja to pewnie na oczy nie widzieli)

Wprost przeciwnie, zbiorniki są upuszczane bardziej niż kiedyś, z różnych względów, nie tylko dla stworzenia rezerwy przeciwpowodziowej. Ludzie się buntują, bo odstrasza to turystów, żeglarzy i wędkarzy.

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... l?cookie=1

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /131219884

A jednak "mądry Polak po szkodzie"
Jestem podbudowany, że nie sprawdza się Kochanowskiego "Nowe przysłowie Polak sobie kupi... "

A skąd ma być woda jak nic nie padało śniegu/deszczu od pół roku prawie...

_________________
Kill on tour '(^^)'

Na wstępie chciałbym zmienić temat wątku na np: Warta na odcinku Myszków - Zalew Porajski.

Korzystając z wolnej chwili i ładnej pogody wybrałem się wczoraj na krótki objazd nadwarcia w najbliższej mojej okolicy. Parę razy już jeździłem w tych okolicach ale zazwyczaj bez aparatu albo były one średnio udane bo teren podmokły i musiałem zawracać.

Eksploracje zaczynam na wysokości oczyszczalni ścieków w Myszkowie.


Pierwszy mostek na wysokości oczyszczalni - sprawia wrażenie "lichego"

Paręset metrów dalej

Uregulowane koryto rzeki

Jadąc dalej wzdłuż rzeki napotykamy na most który jest zaznaczony na wszystkich mapach turystycznych niestety od jakiegoś czasu już nie pełni swojej roli:

Most którego nie ma a jeszcze 3-4 lata temu po nim przechodziłem ...


Rzeka gdzieś na wysokości przystanku w Nowej Wsi...

Kawałem dalej mostek, tym razem w lepszej kondycji przez który przerzucam rower na drugą strone rzeki



widok z mostku na płn.

Jadąc kawałek lasem dojeżdżam do głównej drogi w Postępie gdzie za Jurajską odbijam w stronę Warty jadąc bocznymi drogami...
Ostatnie spotkanie z rzeką:

Warta przy moście w Nadwarciu

Chwilę odpoczynku ostatnie zdjęcie i wracam przez Żarki do domu:


Mam jeszcze kilka miejsc do obskoczenia w tej okolicy gdyby ktoś był zainteresowany chętnie mogę wybrać się wspólnie

_________________
Kill on tour '(^^)'

Kill - ten "most którego nie ma" zlokalizowany jest w lesie między Myszkowem a Postępem (na wysokości skrętu na Osiek/Mysłów)? Jak ogólnie Warta, dużo przeszkód, woda śmierdzi?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Tak to ten.



Przeszkód za dużo nie widziałem, zapachy gorsze zaczynają się za Żarkami Letn.

_________________
Kill on tour '(^^)'

"Klimat" Warty przez lata, jak ktoś już wcześniej zauważył, tworzyła papiernia w Myszkowie. Poniżejskan gazetki z 1912 r. Pewnie się przyda.

_________________
Woody Allena cenię za specyficzne poczucie humoru
Wojciecha Pokorę również za nazwisko cenię.

Witam,
Szukam informacji na temat „Pustkowia Witek” koło Myszkowa. Wiem, że istniało w połowie XIX w. - niestety nie udało mi się go zlokalizować... Czy ktoś wie gdzie to mogło być?
pozdrawiam,
wr

W Materiałach do Słownika Historyczno-Geograficznego Województwa Krakowskiego w Dobie Sejmu Czteroletniego występują pojedyncze młyny "Witek" i "Zbitek" na Warcie w obecnych granicach Myszkowa, a później już nie można znaleźć informacji o nich

Dzięki za odpowiedź. Znalazłem jeszcze taką mapkę: