Irek napisał(a):
Martwi mnie jedna troche problem tych korzeni co zostaja. Raz: w eksponowanych miejscach moga byc niebezpieczne; dwa: po dwu latach wyrasta z tego z reguly jakies nowe drzewko. Nie ma jakiejs metody usuwania z korzeniami? Potrwa dluzej pewnie ale i wyniki beda trwalsze.
Można usunąć korzenie mechanicznie (wyrwać), choć na skałach i w skalistej glebie jest to delikatnie pisząc trudne, lub chemicznie, ale to dla odmiany drogie i mogące zaszkodzić pozostałej roślinności, oraz skale. Na odsłonietych terenach ma być (w teorii) w kolejnych latach prowadzone 'wykaszanie' odrostów, ale wiadomo kasa...
Tak jak w innym poście napisał Skuter najlepszym rozwiązaniem było by przywrócenie swobodnego wypasu, bo owce i kozy czyszczą zielsko doskonale
W/g mnie są to zabiegi jak najbardziej wskazane i na dobrą sprawę część takich prac mogło by byc prowadzonych w ramach np. robót publicznych - ale to chyba nie u nas
