Puchacze i Urale potrafią w ten sposób bronić swoich miejsc legowych, napisz coś wiecej na ten tematt, kiedy to było gdzie itp. im wiecej danych tych lepiej dopasować dany gatunek

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Jeśli chodzi o miejsce to było między 2 a 3 kilometrem z poniszszego linku:
https://www.endomondo.com/users/2183698 ... /774342367
Czas: pod wieczór po godz. 21.00

Często tam chodzę, biegam. Ataki ptaków zdarzają się sporadycznie (ten był pierwszy).
Jest tam lasek, są kamionki, z jednej strony mamy pola uprawne a z drugiej nieużytki.
Można spotkać sarny, mogą nas wystraszyć kuropatwy, zdarzają się zające. Od jakiegoś czasu pod lasem mamy ambonę i dzików dawno nie widziałem, sarny też rzadziej widuję. Ptactwa jest tam sporo. W tym roku nie słyszałem derkaczy.

Z tamtych stron mamy tylko zgłoszenia płomykówek, ale one nie atakują przechodniów, chyba że faktycznie by się gdzieś tam ural zatrzymał, on ma takie tendencje

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Następnym razem zabiorę aparat, może uda się uchwycić naszego bohatera.

Dzisiaj ponownie miałem spotkanie z sową. Zdjęcia nie udało się zrobić. Podleciała na jakieś 5m, poobserwowała i odleciała (coś w stylu "ach to znowu ten koleś"). Wylądowała w nieużytkach w nawłoci. Wokół głowy zaobserwowałem jaśniejszą obwódkę. Rozpiętość skrzydeł jakieś 50-60cm.

Wyślij mina priv współrzędne miejsca spotkania, kiedyś w wolnej chwili sprawdzę

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Żurawie dziś na skraju lasów w Dolinie Warty poniżej Włodowic:

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

To stali mieszkańcy,czy przypadkowo pierwszy raz na nie trafiłeś.
Nie mam czasu sprawdzić jak tam stali bywalcy na Stawkach,tych na NE od Żurawia.Ciekawe czy nadanie nazwy miejscowości ma coś wspólnego z tymi ptakami...
Gratuluje spotkania,tym bardziej że z moich obserwacji to ostrożne ptaki.

Stali bywalcy, kilka par corocznie gniazduje na śródleśnych podmokłych łąkach między Skałką G. Włodowską a Mrzygłodem.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Słychać je często ? Dla mnie jeden z najpiękniejszych odgłosów natury, pojechałbym specjalnie, żeby się gdzieś rozłożyć w bezpiecznej odległości i wypić piwo przy wtórze ich krzyku. U mnie niestety zniszczyli stałe miejsce i już nie mam gdzie ich słuchać.

Słychać je najczęściej w okolicach marca kiedy mają okres godowy i wracają na lęgowiska. U mnie na Skałce słyszę je z dwóch stron, od strony Mrzygłodu i Nierady. Rzeczywiście głosy mają niezwykłe i jedyne w swoim rodzaju, mityczne i tajemnicze.

Klangor,tak chyba się to fachowo nazywa.Tak właśnie idąc za głosem trafiłem na te z okolic Stawków.
Było to właśnie wczesną wiosną,potem wielokrotnie jadąc na pstrągi zatrzymując się opuszczałem szybę i nic,chyba Radek dobrze prawi z tym okresem godowym.
Te odgłosy w lesie który opanowała gęsta mgła,czułem się wtedy jak na innej planecie.

Na łąkach w Żarnowcu i Woli Libertowskiej też jest kilka par. Można często posłuchać ich koncertu

_________________

Żuraw w moich okolicach jest gatunkiem lęgowym występującym powszechnie, zwiększającym swą liczebność. Znajomi mieszkający na wsi wiosną niedosypiają od klangoru budzącego ich o brzasku.
Dystans ucieczki u żurawi jest zdecydowanie mniejszy niż np. u wszystkich gatunków czapli, czy bociana czarnego. Jest zbliżony do dystansu ucieczki u bociana białego, dlatego częstym widokiem są ptaki przechadzające się po polach w bliskiej odległości od gospodarstw.
Na łąkach są miłymi towarzyszami. Dwukrotnie miałem okazję podziwiać ich taniec godowy z bardzo bliska. Wiosną, kiedy siedziałem na łące para wylądowała po drugiej stronie starorzecza w odległości ok. 20 m, nic sobie nie robiąc z mojej obecności. Cóż to było za widowisko ! Przepiękne istoty.
Miło, że i na Jurze możecie z nimi obcować. Zdjęcia jak zwykle bardzo udane.

Psisko ma chęć na żurawinę
U nas są czujne i płochliwe, podejście bliżej łatwe nie jest a że zazwyczaj na śródleśnych łąkach pełno badyli to o czyste kadry z "podchodu" trochę trudniej.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB