Wybrałem się dzisiaj na "groblę" i zobaczyłem setki (genetycznie modyfikowanych) błękitnych żabek




Ktoś widział takie dziwy

Oczywiście, wyjaśnienie jest proste - te żabki ukopciły się takimi niebieskimi kwiatkami:

_________________
Wojtek Teperski

to żaba trawna - smace tego gatunku w okresie godowym przybierają właśnie taką charakterystyczną i zarazem piękną barwę - miałeś okazję właśnie na takiego trafić (zresztą jest początek kwietnia to i nie dziwne), zaś na focie utrwaliłeś kopulującą parę:).
pzdr

To nie jest żaba trawna tylko moczarowa. Samce z. moczarowej w okresie godowym przybieraja taki kolor, natomiast samce trawnej maja niebieskie tylko podgardle.
Prośba do autora zdjęć o podanie lokalizacji miejsca godowania.

Lokalizacja: grobla znajduję się kilka kroków od zawierciańskiej Markowizny, nieopodal biegnie niebieski szlak do Ogrodzieńca

Czasami żaby moczarowe zamiast się rozmnażać bawią sie w ninje

Darol! Mam pytanko związane z miejscem gdzie masowo godują żaby moczarowe - czy jest ono bezpieczne? - w takim znaczeniu, że nikt tam żadnego żuru nie wpuszcza, że nikt tego nie planuje zasypać no a płazy w drodze do niego nie giną masowo na pobliskich drogach.

Z tego co mi wiadomo do tej konkretnej "grobli" nikt nigdy nic nie wpuszczał. Wolna jest raczej od przemysłowego syfu. Wynika to z faktu, że znajduje się dość głęboko w lesie, a w pobliżu nie ma przemysłu. Najbliższy, prawie nie użytkowany asfalt znajduje się kilkaset metrów od grobli, a ruchliwa szosa jest dużo dalej - niebezpieczeństwo pochodzące od przejeżdżających samochodów chyba nie istnieje. Nie wiem czy ktoś nie chce tego zasypać - raczej nie. Grobla sama wysycha (wody jest w niej z roku na rok coraz mniej) i to zjawisko obserwuje się już od kilku lat.

Dzięki za odpowiedź - podrążę tylko z tym wysychaniem - nie wiem jak to rozumieć - czy powiedzmy w czerwcu tam jest sucho jak na pustyni, czy przez cały rok jest tam woda? Pytam bo interesuje mnie czy żaby mają na tyle czasu żeby się tam spokojnie rozwinąć.

Właściwie cały rok jest tam woda. Co roku jej poziom jest jednak inny. Zeszłej zimy dało się nawet jeżdzić na łyżwach, w tym roku nie ma o tym mowy - wody jest bardzo mało. Opady i pozimowe roztopy mają tu kluczowe znaczenie.

No to żaby powinny sobie tam świetnie radzić - bo np u mnie jest ten problem, że latem wiele małych oczek wodnych gdzie płazy złożyły skrzek, wysychają Wczesną wiosną trzymaj rękę na pulsie - moczarowe godują masowo tylko kilka dni i jak się nie bywa w terenie regularnie można je całkiem przegapić albo w najlepszym wypadku zaniżyć liczebność

Planuje powtórzyć sesję fotograficzną Mam nadzieję, że zechcą ponownie pozować

Darol! Miej się na baczności - żaby moczarowe już powinny wędrowac na miejsce godów
A może poza tą groblą jeszcze jakieś inne miejsca płazich godów wyczaisz?? A reszta załogi forum? Znacie jakieś tego typu miejsca - teraz można je dość łatwo znaleźć obserwując drogi - sporo płazów na nich ginie - na mojej ulicy dziś ok.8 martwych żab...

Cały czas jestem zwarty i gotowy, ale w lesie nadal leży pół metra śniegu i w najbliższych dniach żabki chyba jeszcze się nie ujawnią. Dzisiaj cały dzień leje, nie sądzę jednak, żeby póki co zmieniło to drastycznie stan podłoża. Jestem cierpliwy

Śniegu rzeczywiście jest dość dużo, ale dziś w lesie widziałam jedną żabkę. Wyglądała jakby dopiero co się obudziła bo skakanie jej ledwo wychodziło...

_________________
http://www.bajkszop.com/team/