Wczoraj pochodziliśmy trochę z juniorem po południowych terenach. Najpierw Dolina Mnikowska (kilkanaście spotkanych osób), potem poszliśmy do Wąwozu Półrzeczki (dwóch łojantów na skałach, dwóch rowerzystów). Nastepnie podjechalismy samochodem do klasztoru orionistów /Czułów - Skały/ a na koniec marsz do Rezerwatu Zimny Dół. Wpadliśmy na pomysł, aby zrobić całą scieżkę dydaktyczną w tym rezerwacie, niestety jej przejście okazało się za trudne dla zmęczonego już nieźle pięciolatka i spasowaliśmy (było trochę strachu, mały przejechał się w dół kilka metrów na swoich czterech literach).

Wycieczka bardzo udana, ludzi mało, tylko ten upał, duchota i ..... przelatujące co kilka minut samoloty, ale to akurat było atrakcją dla juniora

Poniżej fotki.

Najpierw Dolina Mnikowska i Wąwóz Półrzecki.

Druga część zdjęć (klasztor orionistów i Rezerwat Zimny Dół).

Ale się modny rejon ostatnio zrobił. Może jutro rano też mi się uda odwiedzić mnikowską.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

dzięki za podpowiedź na kolejny pobyt na Jurze