Na Jurze Północnej czynnych dużych kamieniołomów praktycznie nie ma, jedynie na północ od Częstochowy coś się dzieje. Oczywiście nie liczę Siewierza, Chrzanowa i innych mniej jurajskich terenów. No dobra, rzeźbią jeszcze w Jaroszowcu.

Tymczasem w Dolinkach jest sporo dużych, także czynnych. Nie wszędzie można wejść bez pozwolenia więc fotki są jakie są. Co ciekawe znowu wydobywane są marmury dębnickie , na małą skalę ale jednak. Największy kamieniołom to Czatkowice obecnie należący do PKE. Widać rozmach i ochroniarzy .

ostatni widok jest chyba ze szlaku - o ile dobrze pamiętam szlak biegnie blisko kamieniołomu i są tam tabliczki ostrzegawcze

Szlak biegnie skrajem i jest oddzielony barierkami, nikogo nie było więc wlazłem troszkę głębiej.