Witam. Od dłuższego czasu przeglądam posty na Forum i z zainteresowaniem czytam o wyprawach jego Użytkowników. Z przykrością stwierdzam, że mieszkając w tak sprzyjającej rekreacji okolicy, w niewielkim stopniu wykorzystuję możliwości, jakie ona stwarza. Chętnie wybieram się na wycieczki piesze i rowerowe po Jurze, jednak rzadko udaje mi się skompletować załogę chętną do dłuższych podroży. Prawdę mówiąc, zachęcająco rysujące się w moich wyobrażeniach szlaki turystyczne w rzeczywistości bywają odmienne od oczekiwanych, czemu – jak sądzę – winna jest moja słaba orientacja topograficzna Jestem ciekawa, czy wśród Użytkowników Forum mogłabym znaleźć amatorów wycieczek po Jurze, którzy – posiadając większą wprawę w odkrywaniu uroków tych terenów, a jednocześnie odbiegając nieco umiejętnościami i kondycją od zawodników startujących w maratonach – byliby skłonni włączyć w swoje szeregi wysoce niekłopotliwy element obdarzony dobrym humorem, dużą energią i zacięciem turystycznym?

cześć, co jakiś czas są wspólne wypady o różnym charakterze, kto chce to jedzie

Kryterium jest tylko jedno-należy być na miejscu zbiórki o umówionej porze. Wszelkie podobieństwo osób pojawiających się na Forum do Batmana, Arnolda S. i Agenta 007 jest przypadkowe Przemilczę w tym miejscu Chucka Norrisa bo do niego nawet podobni nie jesteśmy

Witamy amatora wycieczek

Było już kilka wypraw rowerowych, wycieczka piesza i wejście do j. Brzozowej.

Jak masz jakieś ciekawe pomysły odnośnie miejsca, które chciałbyś zwiedzić, to pisz - zawsze znajdzie się ktoś do towarzystwa.

Jeśli chcesz się dołączyć w najbliższym czasie np na wyprawę do dol. dłubni, do jaroszowca (temat ten upadł, ale może znajdzie sie jednak ktoś), jakieś poziomej jaskini i perełki, czyli wyprawy nocnej w jeszcze nieustalone miejsce, to pisz na forum.

Witaj i zapraszamy na wspólne wyjazdy

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Amatorkę przyjacielu, amatorkę :)

Grinner, ja co kilka dni wieczorami szwendam się z aparatem, a raz w tygodniu robię sobie odpoczynek od rowerowych szaleństw w terenie i kręcę sobie spacerowym tempem po lasach :) Na ogół nie ma się do kogo odezwać, więc towarzystwo mile widziane :)

_________________
v3rt.pl

a przepraszam, witałem na szybko

Łudziłam się, że napotkany przypadkowo człowiek o szlachetnym wizerunku Batmana pożyczył od Robina rower tylko po to, by ratować pobliskie cities, miast penetrować szlaki turystyczne

v3rt, z miłą chęcią dołączyłabym do wyprawy w ramach Twojego spacerowego tempa (co, jak sądzę, zmobilizuje mnie do przyjęcia ambitnej postawy sportowej ). Przeważnie podrozowałam z ebookami wytartymi przeze mnie ścieżkami, dlatego byłaby to interesująca odmiana. Daj, proszę, znać gdy towarzystwo będzie mile widziane.