W Zawierciu w różnych miejscach można zobaczyć poprzyklejane kartki z poniższą treścią. Może kogoś to zainteresuje ...

O, może warto się pojawić.

A przy okazji - to Was spotkałem w niedzielę w Kwaśniowie, gdzieś tak ok. 19:10?

tak, nas

Niestety w sobotę jestem zajęty...
Pytanie czy to ma być klub stricte sportowy?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Ten fragment z kaskiem mnie intryguje. Zamierzacie gdzieś od razu jechać? Chętnie się pojawię, a mam plany na sobotę i muszę sobie czas wygospodarować.

_________________
v3rt.pl

Z tego co wiem ma powstać klub kolarski z prawdziwego zdarzenia. Organizatorzy podobno mają już (niemały jak na początek) budżet, a sponsorów ma być więcej. To spotkanie ma być czysto organizacyjne, a kask przyda się bo zaplanowana jest jakaś krótka jazda. Co do tego czy stricte sportowy - raczej tak, są sponsorzy - pieniądze, sprzęt do treningów chyba też sie znajdzie to i wynik by sie przydał

A, w takim razie jest to poza moimi zainteresowaniami, choć oczywiście życzę powodzenia i jak największych sukcesów sportowych

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Ja w sobotę rano nigdzie nie się nie wybieram bo pracuję. Autora/autorów tego "ogłoszenia" teoretycznie nie znam, praktycznie numer telefonu prowadzi do jednego bikera z którym startowałem w Krakowie w zeszłym roku, ale on ma na imię Radek (bo chyba imię i nazwisko są zmyślone), jeździł w Welturze. Jeśli chłopaki chcą gdzieś jechać to powinni napisać czy na szosie, czy w terenie.

mam nadzieję że będzie to wycieczka po szosie... górala po niedzielnym giga na maratonie mam chwilowo dość, a chciałabym się pojawić

_________________
http://www.bajkszop.com/team/

i tylko do Zawiercia trochę daleko mam

To coś dla mnie, a i wynik jakiś tam mam, w tym sezonie byłem kolejno: 7 (Wrocław), 5 (Zdzieszowice), 4 (Boguszów-Gorce), 6 (Bardo), 8 (Tarnów), 8 (Ustroń - zgubiłem łańcuch) i 5 (Szczawnica) w kategorii M4 na Mega Szkoda tylko, że nie w Olkuszu ten klub... No i jak szosa, to odpada.

Faktycznie, szkoda że tak daleko. Tak na marginesie, może stowrzymy nieoficjalny klub w Olk?

PS. Marku, startowałeś w Zdzieszowicach? Opowiedz mi o trasie i ogólnie o wrażeniach z wycigu.

Trasa w Zdzieszowicach, biorąc pod uwagę możliwości terenowe (tam jest tylko jedna góra - św. Anny właśnie) była bardzo atrakcyjna, szybka, ale chwilami było co robić na podjazdach. Całkowicie przejezdna, ani raz nie zszedłem z roweru. Jedyna jej wada to ta, że nawet na dystansie Mega robiło się dwie pętle, a na Giga chyba trzy, ale to wynika z ograniczonej ilości górek, wokół Zdzieszowic jest płasko jak na stole. Mimo to były single, troszkę błotnych zjazdów, kawałki asfaltu, najlepsza była końcówka - 5 km praktycznie z górki, fajna sprawa, bo podnosi adrenalinę, co pozwala przycisnąć i jeszcze kogoś dogonić. W przyszłym roku pojadę jeszcze raz, jeśli Zdzieszowice wejdą na stałe do kalendarza. Ogólnie trasa jak dla mnie była ciekawsza niż np. Tarnów. No i niedaleko, szybki dojazd autostradą.

Hmmm, klub - cały dowcip polega na tym, że chodzi o budżet. Stworzyć mniej lub bardziej formalną grupę to banalne (sam jeżdżę w takiej), ale co dalej? Ta zabawa (starty) dużo kosztuje: paliwo na dojazdy, utrzymanie roweru (4 dni Beskidy MTB Trophy to cztery komplety klocków hamulcowych, do wymiany wszystkie linki, nowe kółka do przerzutki, obydwie obręcze kół, nowe siodełko, rozbitego barku, który mnie nadal boli już nie doliczam), wpisowe, izotonik, żele, witaminy i inne suplementy, choćby glukozamina i BCAA, karnety na siłownię i basen, odpowiednie ubrania, (trzeba niestety zimą jeździć, żeby w ogóle nawiązać jakąś walkę)... Dlatego szukam sponsora, ale najpierw trzeba coś mieć, tzn. w miarę przyzwoity wynik. Dobrze byłoby wskoczyć na pudło...

Witam,

Moze odrazu napisze jednemu naszemu koledze ze numer w ogloszeniu podany jest do mnie poniewaz Bartek jest aktualnie w trojmiescie i w ten sposob poprostu jest prosciej sie porozumiec....(dzwonilo do mnie wiele osob najwiecej z malymi dziecmi i lepiej ze mieli kontakt ze mna niz z kims kto jest 600km stad) .... co do klubu mamy juz zaklepanych sponsorow i teraz zaczynamy zbierac sklad promocyjny i do szkolki rowerowej....planujemy zebrac zawodnikow XC, Szosa, TOR, DH/Freeride aby kazdy z mlodziutkich kolarzy co przyjdzie do szkolki mogl czerpac jakis wzor ze stylu jazdy jaki preferuje. Zapraszamy rowniez starsze osoby lubiace jezdzic poniewaz w niedziele beda organizowane wycieczki......PS: co do zabrania kaskow to po to aby upenic sie czy kazdy go ma...nie jest planowana zadna trasa chyba ze uczestnicy beda chcieli to nie odmowimy.


Radek

fragment z niedzielnymi wycieczkami mi się podoba, bo od jakiegoś czasu nikogo pod Bikerem w niedzielę o 10:00 nie widuję. fajnie by było gdyby ten klub powstał, mamy dobre tereny do treningu, są osoby które chcą jeździć ... a potem okazuje się, że w kategorii M na MTB w Krakowie nie ma nikogo od nas ... ja ze swojej strony już napiszę DZIĘKUJĘ wszystkim którzy zaangażowali się w to przedsięwzięcie, w sobotę przed pracą pójdę zobaczyć kto oprócz Beaty stawi się na miejscu