Byłem dziś na rowerowej wycieczce m.in. w okolicach Trzebniowa i Gorzkowa i jak ktoś ma wolną chwilę to polecam się wybrać, zobaczyć co potrafi woda po deszczu nawalnym...
Wąwozy i polne drogi rozmyte tak że miejscami rowerem się nie da przejechać, dziury po metr i więcej głębokości, olbrzymie stożki napływowe u wylotów wąwozów, przepłukane i rozniesione po polach śmieci. Dosłownie niektóre miejsca są zasłane warstwą śmieci wymytych przez wodę z wąwozów. Pod Damiakiem kocioł co najmniej 1,5-2 metrów głębokości (na razie wypełniony wodą i śmieciami), praktycznie na całej szerokości węższych dolinek traw i zielsko całkowicie przyduszone do ziemi. Do tej pory tylko raz w Dobrej widziałem podobne efekty gdzie 40m szerokości płaskodenna dolinką płynęła 30cm głębokości "rzeka".
Wymieniłem parę zdań z mieszkańcami Starego Gorzkowa, w naturze wyglądało to w/g nich koszmarnie, mieli po 30-40 cm wody w domu, pola rozmyte tak że trzeba spychaczem równać.
Spróbuję podjechać tam w tym tygodniu z aparatem i porobić fotki.
Przy okazji utwardzili gruzem wapiennym drogę z Bystrzanowic Dworu do Dąbrowna, a zaraz za krzyżem pod Lisią Górą ktoś ogrodził baaaaaardzo dużą działkę, na szczęście zieloną siatką i nie rzuca się to tak strasznie w oczy.
Co ciekawe największe spustoszenia były w okolicy między Trzebniowem - Dąbrownem - Gorzkowem gdzie indziej nie było to tak widoczne (mimo potencjalnie również dogodnych warunków do spływu powierzchniowego), czyli zjawisko miało charakter wybitnie lokalny
Załączniki: |
Rewelacyjnie wysłany piaskiem odcinek wąwozu nad Kozubcem (Trzebniów-Postaszowice)

po_ulewach_3.jpg [ 86.57 KiB | Przeglądane 7295 razy ]
|
Dolina pod Damiakiem

po_ulewach_2.jpg [ 102.19 KiB | Przeglądane 7295 razy ]
|
Wymycia w lessach na bokach utwardzonej drogi do Dąbrowna (około 1,2-1,3m głębokości)

po_ulewach_1.jpg [ 87.65 KiB | Przeglądane 7295 razy ]
|
_________________ JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą. Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy. Profil na FB
|